Nie zatrzymał się do kontroli drogowej, potrącił policjanta. Zarzuty dla 23-latka i jego trzech kolegów

Policja bada sprawę
Pijani kierowcy mają tracić samochód (wideo ilustracyjne)
Źródło: TVN Turbo
Potrącenie policjanta, ucieczka, a później policyjna obława. W niedzielę funkcjonariusze zatrzymali młodego mężczyznę, który nie chciał zatrzymać się do kontroli. Ranił mundurowego i uciekł, był pijany. We wtorek on oraz trzech jego kolegów usłyszało zarzuty.

Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce Elżbieta Łukasiewicz, we wtorek ostrołęcki sąd na wniosek prokuratury podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące 23-letniego Krystiana S., który potrącił policjanta w trakcie próby zatrzymania do kontroli drogowej.

- Mężczyźnie przedstawiono zarzuty czynnej napaści na funkcjonariusza policji, wymuszenia przy użyciu przemocy zaniechania przedsięwzięcia prawnej czynności służbowej i spowodowania obrażeń ciała powyżej siedmiu dni – przekazała rzeczniczka prokuratury.

23-latek usłyszał też zarzut "prowadzenia pojazdu mechanicznego po drodze publicznej w stanie nietrzeźwości oraz nieudzielenia pomocy człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu". Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Zarzuty związane z potrąceniem policjanta usłyszało również trzech kolegów Krystiana S. Z ustaleń śledczych wynika, że mężczyźni zmieniali się za kierownicą. Dlatego zarzuty związane z prowadzeniem auta po pijanemu usłyszały trzy osoby. - Dawidowi Ch. i Adrianowi D. przedstawiono zarzuty prowadzenia pojazdu mechanicznego po drodze publicznej w stanie nietrzeźwości oraz nieudzielenia pomocy człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu. Hubertowi M. przedstawiono zarzut nieudzielenia pomocy – poinformowała prokurator.

W stosunku do nich sąd zadecydował o wolnościowych środkach zapobiegawczych, czyli policyjnym dozorze oraz poręczeniach majątkowych.

Kierowca potrącił policjanta w niedzielę

Rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce Tomasz Żerański poinformował, że niedzielę o godz. 2 w nocy na ulicy Mostowej policjanci z ostrołęckiej drogówki zauważyli auto poruszające się z nadmierną prędkością w obszarze zabudowanym. Umundurowany policjant wydał kierowcy za pomocą latarki sygnał do zatrzymania się.

- Podczas próby zatrzymania do kontroli drogowej, kierujący mazdą potrącił funkcjonariusza, po czym uciekł. Rannemu policjantowi natychmiast pierwszej pomocy udzielił jego partner z patrolu. Wezwana została również karetka pogotowia, która przetransportowała go do szpitala – relacjonował rzecznik.

Policyjna obława

Rozpoczęła się policyjna obława. Policjanci wiedzieli, jakim autem porusza się sprawca, bowiem od mazdy odpadła tablica rejestracyjna. Już po niespełna godzinie w Łodziskach na dk 53 patrol zatrzymał mazdę, w której znajdowało się czterech mężczyzn w wieku od 23 do 24 lat. Wszyscy są mieszkańcami powiatu łomżyńskiego. - W trakcie czynności związanych z dynamicznym zatrzymaniem jeden z policjantów doznał urazu barku i wymagał pomocy medycznej – dodał kom. Żerański.

Przeprowadzone badanie trzeźwości wykazało, że wszyscy zatrzymani mieli ponad półtora promila alkoholu w organizmie. Zostali osadzeni w policyjnym areszcie.

Potrącony policjant to doświadczony funkcjonariusz z ponad 17-letnim stażem służby. Doznał m.in. złamania kości przedramienia i stłuczenia, przebywa w szpitalu. 

Czytaj także: