Na węźle Opacz, gdzie krzyżują się trasy S2, S7, S8, przewróciła się betoniarka z ładunkiem. Beton wylał się do rowu. Strażacy przez około godzinę próbowali wyciągnąć kierowcę z kabiny.
Na miejscu był Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl. - Jest to estakada wjazdowa z S7 na S2. Ciężarówka jechała od centrum Warszawy w kierunku Janek i na węźle Opacz wjeżdżała ślimakiem na S2 w kierunku lotniska. Na tym ślimaku przewróciła się do rowu. Przewożony ładunek - beton - wyciekł. Kierowca jest uwięziony w kabinie ciężarówki, strażacy uwalniają go za pomocą sprzętu hydraulicznego - relacjonował nasz reporter. - Akcja strażaków jest bardzo trudna. Trwa już prawie godzinę - dodał około godziny 13.10 Zieliński.
Informację o zdarzeniu potwierdza policja. Jak poinformowała Małgorzata Wersocka ze stołecznej policji, zgłoszenie wpłynęło o godzinie 12.08. - Betoniarka z nieznanych przyczyn przewróciła się na bok, a następnie na bariery. Trwają czynności celem wydobycia kierowcy z pojazdu - przekazała około godziny 13.20 policjantka.
"Wyciąganie kierowcy trwało godzinę"
Na miejscu są trzy zastępy straży pożarnej, karetka pogotowia oraz policja. Wjazd estakadą jest zamknięty. - Strażacy wyciągnęli kierowcę z kabiny ciężarówki. Trafił on na nosze i do karetki. Akcja ratownicza zakończyła się, teraz służby zajmą się sprzątaniem miejsca zdarzenia - poinformował o godzinie 13.40 Zieliński.
O akcję zapytaliśmy straż pożarną. - Ważne, że szybko udało się wydostać kierowcę, który był zakleszczony w kabinie. Akcja trwała godzinę, to była ciężka operacja. Straż pożarna działania zakończyła o 14.30 - przekazał starszy aspirant Bogdan Smoter ze stołecznej straży pożarnej. - Do działań potrzebny był ciężki sprzęt, postawienie betoniarki na koła nie było łatwą sprawą. Zabezpieczono miejsce zdarzenia - dodał strażak.
Jak po godzinie 16 przekazał Rafał Rutkowski ze stołecznej policji, droga jest już przejezdna, ruch odbywa się na bieżąco, sprzątana jest jeszcze jezdnia. Jak dodał, wcześniej betoniarka została podniesiona na koła i zabrana z miejsca zdarzenia.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zielinski/tvnwarszawa.pl