Odsłonięto pomnik smoleński. "Znak naszej trwającej pamięci"

[object Object]
Marsz pamięciTVN24
wideo 2/5

We wtorek po południu na placu Piłsudskiego odsłonięto pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej. Czarny monument w formie schodów zaprojektował Jerzy Kalina.

Pomnik nakryty był biało-czerwonym materiałem i owinięty wstęgą w tych samych barwach. Monument odsłonili przedstawiciele części rodzin. Byli to: Jarosław Kaczyński, Marta Kaczyńska z córkami, Małgorzata Wassermann, Ewa Kochanowska i Andrzej Melak. W odsłonięciu pomnika pomogli harcerze. Chwilę później zabrzmiał sygnał Wojska Polskiego.

"Aby ten pomnik wszystkich nas jednoczył"

Kolejnym punktem uroczystości było poświęcenie pomnika przez metropolitę warszawskiego kardynała Kazimierza Nycza. - Modlimy się przede wszystkim za zmarłych, którzy osiem lat temu zginęli w katastrofie smoleńskiej, w tej modlitwie prosimy w intencji najbliższych tych zmarłych, ale módlmy się także o to, aby ten pomnik wszystkich nas jednoczył - rozpoczął kardynał.

Nycz apelował, by pomnik skłaniał przychodzących do zadumy, pouczał, czym jest ojczyzna w życiu człowieka i przywoływał nieprzemijające wartości.

Metropolita warszawski mówił też, że pomnik ma być znakiem naszej trwającej pamięci o tych, którzy zginęli oraz wyrazem "wdzięczności za wszystko, co przez lata czynili dla ojczyzny - w tylu obszarach życia politycznego, wojskowego, społecznego, ekonomicznego, religijnego i kulturalnego".

RELACJA NA ŻYWO OBCHODÓW 8. ROCZNICY KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ

Po modlitwie przed monumentem zostały złożone wieńce od przedstawicieli władz państwowych i gości uroczystości. Kwiaty złożyli między innymi: prezydent Andrzej Duda, marszałek Sejmu Marek Kuchciński, marszałek Senatu Stanisław Karczewski, premier Mateusz Morawiecki i członkowie Rady Ministrów.

Kolejnym punktem uroczystości było odsłonięcie kamienia w miejscu, gdzie zbudowany zostanie pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego, czyli przed budynkiem Garnizonu Warszawa.

Powstał w niespełna dwa miesiące

Prace nad budową pomnika smoleńskiego rozpoczęły się 18 lutego od prac archeologicznych. Trzy dni później wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera wydał zgodę na budowę. Część terenu na placu Piłsudskiego została wygrodzona, potem pojawił się duży namiot. Jak tłumaczył kilka dni temu na antenie TVN24 kierownik budowy, miało to związek wyłącznie z ujemnymi temperaturami, które panowały na zewnątrz. - Z uwagi na układanie betonu musieliśmy pracować w temperaturach dodatnich - wyjaśnił Jacek Brzozowski.

Autor monumentu Jerzy Kalina opowiedział o jego symbolice. - Znakiem Katynia jest w tym pomniku nisza w ziemi, katakumba - opowiadał. Schody mają natomiast symbolizować wejście do samolotu. - Na płaszczyźnie placu pojawia się tafla szklana, która jest znakiem postawienia nas w niepewności. Kiedy widz będzie podchodził bliżej, stanie się nad tym "dołem śmierci" zawieszony w powietrzu - opowiadał rzeźbiarz.

Ruszt z szybą umieszczoną na wysokości płyt placu jest w zamyśle artysty symboliczną granicą między realnością, w której jesteśmy, a światem umarłych.

Kalina stwierdził też, że monument ma pełnić funkcję symbolicznego grobowca. Na części głównej pomnika znajdują się napisy - imiona i nazwiska ofiar katastrofy. Wszyscy wymienieni są w kolejności alfabetycznej.

W poranku radiowym "Siódma o 9" artysta zapowiedział także, że integralną częścią pomnika będą położony na stałe czerwony dywan dochodzący do ściany z nazwiskami, a z drugiej strony - "ściana życia", czyli zielony żywopłot z krzyżem z Krakowskiego Przedmieścia.

Wojewoda przejął działkę od miasta

Lokalizacja pomnika budziła kontrowersje. Władze Warszawy długo nie godziły się na jego ustawienie przy Krakowskim Przedmieściu tłumacząc, że jest to twór "architektonicznie skończony". Później, w porozumieniu z Kancelarią Prezydenta i częścią rodzin smoleńskich wskazano teren dzisiejszej pętli u zbiegu Trębackiej i Focha. Ale środowisko PiS-u nigdy nie zaakceptowało tej propozycji.

Społeczny komitet budowy pomników smoleńskich z Jackiem Sasinem na czele forsował umieszczenie pomnika wszystkich ofiar na skwerze księdza Jana Twardowskiego, a figury prezydenta - u wylotu ulicy generała Tokarzewskiego-Karaszewicza. To dla tych lokalizacji ogłoszono konkurs architektoniczny.

Ostatecznie jednak zdecydowano, że ten monument stanie na obszarze zielonym między placem Piłsudskiego a ulicą Królewską, a pomnik Lecha Kaczyńskiego - przed budynkiem Garnizonu Warszawa. Projekt figury prezydenta został zmodyfikowany - dodano cokół. Skorygowano także drugą koncepcję - pierwotnie na obiekcie planowano napis: "Pamięci ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku". Teraz tekst głosi: "Pamięci ofiar tragedii smoleńskiej".

Zdecydowano, że pomniki powstaną bez zgody Rady Warszawy. Dlatego w październiku 2017 roku ówczesny minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk wydał decyzję o wyjęciu placu spod kurateli miasta i przekazaniu go do dyspozycji wojewody. 31 stycznia Mazowiecki Urząd Wojewódzki poinformował, że przejął zarządzanie placem Piłsudskiego - protokół przekazania został podpisany jednostronnie, bo na spotkaniu nie było przedstawiciela prezydent Warszawy.

W styczniu rada miasta - głosami Platformy Obywatelskiej - przyjęła stanowisko, w którym nie wyraziła zgody na budowę na placu Piłsudskiego. W lutym ratusz skierował odwołanie w tej sprawie do Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa. Z kolei w marcu urzędnicy złożyli w prokuraturze zawiadomienie o możliwości przekroczenia uprawnień przez Mariusza Błaszczaka, który w październiku ubiegłego roku, jeszcze jako szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, podpisał decyzję w sprawie ustalenia placu Piłsudskiego terenem zamkniętym.

Zdjęcie główne: PAP/Jacek Turczyk

kk/b

Pozostałe wiadomości

Część chodnika wzdłuż ulicy Mokotowskiej do niedawna zajmowały samochody. Teraz piesi odzyskali całość tej przestrzeni, a kierowcy mają do dyspozycji miejsca parkingowe na jezdni. Mimo zmian ulica wciąż pozostaje dwukierunkowa.

Piesi odzyskali chodnik, samochody wróciły na ulicę

Piesi odzyskali chodnik, samochody wróciły na ulicę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwa samochody zderzyły się na skrzyżowaniu Alej Jerozolimskich i Prymasa Tysiąclecia. Jeden z nich to nieoznakowany policyjny radiowóz. Nikomu nic się nie stało.

Zderzenie z udziałem nieoznakowanego radiowozu w Alejach Jerozolimskich

Zderzenie z udziałem nieoznakowanego radiowozu w Alejach Jerozolimskich

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tramwaje nie będą jeździły fragmentem Alej Jerozolimskich. Konieczna jest naprawa torowiska w jednym z najbardziej uczęszczanych skrzyżowań tramwajowych - na rondzie Czterdziestolatka - poinformowały Tramwaje Warszawskie. Prace będą się toczyły w sobotę i niedzielę, 27-28 kwietnia.

Tramwajarze na rondzie Czterdziestolatka. Weekend z utrudnieniami

Tramwajarze na rondzie Czterdziestolatka. Weekend z utrudnieniami

Źródło:
PAP

Toyota land cruiser miała założone niemieckie tablice rejestracyjne, ale została skradziona w Czechach. Policjanci z "Kobry" wspólnie z funkcjonariuszami stołecznego "Orła" przeprowadzili akcję zatrzymania podejrzanego o paserstwo.

"Kobra" i "Orzeł" we wspólnej akcji

"Kobra" i "Orzeł" we wspólnej akcji

Źródło:
tvnwarszawa.pl

75-latkę przez kilka dni osaczali oszuści. Działali bardzo skutecznie. Kobieta była przekonana, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Do tego stopnia, że nie uwierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Mimo ostrzeżeń przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali dalej. Odzyskali prawie całą kwotę i zatrzymali trzech podejrzanych o dokonanie oszustwa metodą "na policjanta".

Ostrzegali ją policjanci i rodzina. Im nie uwierzyła, oszustom oddała pół miliona

Ostrzegali ją policjanci i rodzina. Im nie uwierzyła, oszustom oddała pół miliona

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W 38. rocznicę awarii w elektrowni atomowej w Czarnobylu ulicami Warszawy przeszedł marsz "Czarnobylska Droga". Zorganizowany został przez białoruskich aktywistów niezależnych organizacji społecznych i przedstawicieli diaspory.

Ulicami Warszawy przeszedł marsz "Czarnobylska Droga"

Ulicami Warszawy przeszedł marsz "Czarnobylska Droga"

Źródło:
PAP

Uczelniana Komisja Wyborcza Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego ogłosiła, że wybory rektora odbędą się 6 maja, a jedyną kandydatką jest prof. Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska. Urzędujący rektor prof. Zbigniew Gaciong wyraził niepokój w związku z tą decyzją.

Wybory na WUM mają się odbyć z jedną kandydatką. Obecny rektor "zaniepokojony"

Wybory na WUM mają się odbyć z jedną kandydatką. Obecny rektor "zaniepokojony"

Źródło:
PAP

Zatrzymali do kontroli kierowcę tira, który przekroczył prędkość w terenie zabudowanym. To był początek jego kłopotów. Jak się okazało, złamał zakaz prowadzenia, a ponadto nie posiadał karty zalogowanej w tachografie cyfrowym i - jak oświadczył - nigdy takiej nie miał.

Po kontroli stracił prawo jazdy w siedmiu kategoriach

Po kontroli stracił prawo jazdy w siedmiu kategoriach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę, 1 maja, na ulice stolicy powrócą zabytkowe autobusy i tramwaje. Dwa brzegi Wisły połączą promy, a nad Zegrze popłynie statek Zefir.

Wyjadą zabytkowe autobusy i tramwaje. Brzegi Wisły połączą promy i wypłynie Zefir

Wyjadą zabytkowe autobusy i tramwaje. Brzegi Wisły połączą promy i wypłynie Zefir

Źródło:
PAP

Aktywistki i aktywiści związani z organizacją Ostatnie Pokolenie blokowali w piątek rano most Świętokrzyski. "To nie koniec na dzisiaj" - zapowiedzieli i słowa dotrzymali. Koło południa protestowali na skrzyżowaniu Marszałkowskiej i Królewskiej w centrum Warszawy, a po południu w Alejach Jerozolimskich. Walczą w ten sposób, jak twierdzą, o lepszy transport publiczny i zwracają uwagę na katastrofalne zmiany klimatyczne.

Przyklejali się do jezdni, blokowali ruch w centrum Warszawy

Przyklejali się do jezdni, blokowali ruch w centrum Warszawy

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Kontakt 24 napisał czytelnik, który był pasażerem lotu na trasie Bukareszt-Warszawa. Z jego relacji wynika, że podczas lądowania w samolot uderzył piorun. Jak opisał, w kabinie było słychać huk i widać oślepiające światło. Rzecznik przewoźnika potwierdził zdarzenie.

"Jeden wielki huk i oślepiające światło". W lądujący samolot uderzył piorun

"Jeden wielki huk i oślepiające światło". W lądujący samolot uderzył piorun

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Przez głupi żart na Lotnisku Chopina 54-latka zepsuła sobie urlop. Mieszkanka Warszawy powiedziała podczas odprawy, że w bagażu ma "jakąś bombę i jakieś narkotyki". Do Egiptu nie poleciała, w dodatku ma do zapłacenia 500 złotych mandatu.

"Mam w bagażu jakąś bombę i jakieś narkotyki". Tak zakończyła podróż do Egiptu

"Mam w bagażu jakąś bombę i jakieś narkotyki". Tak zakończyła podróż do Egiptu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek, 26 kwietnia, rowerzyści z Warszawskiej Masy Krytycznej oficjalnie rozpoczęli sezon pod hasłem "Wiosna wraca rowerem". W sobotę natomiast na ulice wyjadą motocykliści.

Rowerzyści już przejechali, w sobotę ruszą motocykliści

Rowerzyści już przejechali, w sobotę ruszą motocykliści

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarzawa.pl
"Pięć dekad pracy artystycznej". Profesor Antoni Fałat odznaczony za zasługi dla stolicy

"Pięć dekad pracy artystycznej". Profesor Antoni Fałat odznaczony za zasługi dla stolicy

Źródło:
PAP

Były wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz został prezydentem Raciborza, 55-tysięcznego miasta na Śląsku. - To wyzwanie. Nie traktuję tego jako zwieńczenia swojej kariery zawodowej, liczę, że uda się w życiu trochę jeszcze zrobić - mówi nam samorządowiec. 

Był wiceprezydentem Warszawy, będzie rządził małym miastem na Śląsku

Był wiceprezydentem Warszawy, będzie rządził małym miastem na Śląsku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tuż przed majówką drogowcy planują frezowanie ulic dookoła placu Teatralnego. Z tego powodu w weekend 27-28 kwietnia Nowy Świat i Krakowskie Przedmieście nie będą deptakiem. Z kolei przez trzy dni ulice Lipowa i Dobra na Powiślu posłużą za scenografię. Ekipa filmowa będzie tam pracowała od soboty do poniedziałku.

W ten weekend Trakt Królewski nie będzie deptakiem

W ten weekend Trakt Królewski nie będzie deptakiem

Źródło:
PAP