Ciała Gretchen wciąż nie znaleźli, ale śledztwo jest zakończone. Za jej makabryczną śmierć odpowie syn

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Wrześniowa akcja na Wiśle
Wrześniowa akcja na Wiśle Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl
wideo 2/2
Wrześniowa akcja na Wiśle Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl

Prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie śmierci Gretchen P. To właśnie ciała Amerykanki szukali w Wiśle polscy śledczy, wspierani przez agentów Federalnego Biura Śledczego (FBI). Zarzuty usłyszał syn kobiety.

Jak poinformowała nas Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie, akt oskarżenia wobec Karla P. został skierowany do Sądu Okręgowego 27 października. - Karl P. oskarżony jest o popełnienie przestępstwa zabójstwa swojej matki Gretchen P. oraz o dokonanie kradzieży środków pieniężnych wyżej wymienionej w kwocie nie mniejszej niż 2,5 tysiąca złotych - informuje prokurator Skrzyniarz.

CZYTAJ TEŻ >>> Wędkarz wyłowił paczkę. Wystraszył się i wrzucił ją z powrotem do rzeki. FBI wciąż szuka ciała w Wiśle

"Napięte" relacje z synem

Według prokuratury relacje Gretchen P. z jej synem były "napięte". Oboje od jesieni 2016 roku mieszkali na warszawskim Żoliborzu. Karl rozpoczął w Polsce studia. - W marcu 2020 roku wszelkie kontakty Gretchen P. ze znajomymi urwały się. Co prawda na jej kontach społecznościowych pojawiały się wpisy wskazujące na aktywność, jednak różniły się one stylem pisania. W dniu 4 kwietnia 2020 roku na jej facebookowym profilu pojawił się wpis, że przebywa ona w USA - opisywała nam miesiąc temu prokurator Skrzyniarz.

Kilku znajomych zdążyło nawet zareagować optymistycznie na powrót Amerykanki do Kalifornii, nikt jednak jej tam nie widział. Służby są przekonane, że już wtedy Gretchen nie żyła. Skąd dowiedzieli się o zabójstwie? Od samego podejrzanego, Karl opowiedział o nim siostrze. - Postępowanie zainicjowane zostało informacją o śmierci Gretchen P., uzyskaną w toku prowadzonej sprawy poszukiwawczej. Służby otrzymały informacje o tym, że Karl P. dokonał zabójstwa swojej matki, poćwiartował zwłoki, po czym rozczłonkowane wrzucił je do Wisły. O powyższym zwierzył się osobie z rodziny - powiedziała nam rzeczniczka stołecznej prokuratury.

Poszukiwania były prowadzone w okolicy mostu Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl

Ciało miał przewozić taksówką

Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, Karl P. miał kilkukrotnie przyjeżdżać taksówką na most w Nowym Dworze Mazowieckim.

Śledczy nie mają wątpliwości, że Gretchen P. zmarła w nocy z 31 marca na 1 kwietnia 2020 roku. Jak informuje nas prokurator Skrzyniarz, kobieta została najpewniej uduszona poduszką. - Następnie Karl P. dokonał zakupu narzędzi: piły ręcznej, taśmy naprawczej, folii malarskich oraz metalowej siatki ogrodzeniowej. Podejrzany rozczłonkował ciało swojej matki w mieszkaniu na warszawskim Żoliborzu. Następnie jego części owinął siatką ogrodzeniową. Rozczłonkowane ciało matki zrzucił z mostu do Wisły w okolicach Nowego Dworu Mazowieckiego - opisała rzeczniczka.

Inspirację, jak się dowiedzieliśmy, czerpał z internetu.

Amerykanin wrzucił do rzeki kilka paczek. Dokładnie obserwował, co się z nimi stanie. Do pierwszej przyczepił cegłę, jednak zauważył, że mimo tego "pakunek odpłynął z nurtem rzeki". Tymczasem jemu zależało, żeby zatonął. Dlatego kolejne paczki były już bardziej dociążone.

Akcja służb na WiśleArtur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl

Zatrzymany w Stanach Zjednoczonych

Kilka miesięcy po morderstwie Karl wrócił do Stanów Zjednoczonych. - Po dokonaniu zabójstwa korzystał z kart płatniczych i rachunków bankowych swojej matki. W październiku 2020 roku opuścił terytorium Polski - sprecyzowała Aleksandra Skrzyniarz.

To właśnie w Stanach Zjednoczonych został zatrzymany, a w maju 2021 roku przekazany polskim organom ścigania. - W toku czynności procesowych Prokuratury Rejonowej Warszawa-Żoliborz Karl P. został przesłuchany w charakterze podejrzanego, nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Jednakże w swoich wyjaśnieniach opisał, że zabił matkę, dusząc ją poduszką i używał jej kart płatniczych. Zrelacjonował również proces poćwiartowania ciała matki, a następnie wrzucenia go do Wisły. Na dalszym etapie postępowania zmienił treść swoich wyjaśnień, zaprzeczając, aby zabił matkę - poinformowała prokurator Aleksandra Skrzyniarz.

Grozi mu dożywocie.

Autorka/Autor:kz/r

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Przy ulicy Modzelewskiego drzewo przewróciło się na stojący w pobliżu blok. Wybiło okna i zniszczyło elewację budynku do wysokości czwartego piętra. Interweniowała straż pożarna.

Drzewo runęło na blok. Wybite szyby, zniszczona elewacja

Drzewo runęło na blok. Wybite szyby, zniszczona elewacja

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Po poniedziałkowym zdarzeniu w Lasku Bródnowskim 26-letni mężczyzna usłyszał zarzut uszkodzenia ciała dwóch nastolatków. To nie koniec tej sprawy. Do sądu rodzinnego i dla nieletnich policjanci doprowadzili 15-latka i 16-latka oraz ich 13-letnią koleżankę. Dziewczyna trafiła do ośrodka wychowawczego. 

Zarzuty i nadzór kuratora dla nastolatków. Ich 13-letnia koleżanka trafiła do ośrodka wychowawczego

Zarzuty i nadzór kuratora dla nastolatków. Ich 13-letnia koleżanka trafiła do ośrodka wychowawczego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragedii doszło pod Płockiem. Na drodze krajowej numer 60 dachował lexus. Autem podróżowały cztery osoby. Kierowca zginął na miejscu. Troje pasażerów, w tym kobieta i dwoje dzieci, z obrażeniami trafiło do szpitala. Trasa jest całkowicie zablokowana.

Auto dachowało, kierowca nie żyje. Roczny chłopiec i siedmioletnia dziewczynka wśród rannych

Auto dachowało, kierowca nie żyje. Roczny chłopiec i siedmioletnia dziewczynka wśród rannych

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Niebawem warszawskie latarnie będą potrafiły więcej. To za sprawą inteligentnego systemu sterowania oświetleniem. Ma pomóc we wcześniejszym wykrywaniu awarii, pozwoli na zmianę natężenia światła czy monitorowanie zużycia energii. Na wykonanie prac chętne są cztery firmy. Koszt mieści się w przedziale od 44,3 do 171,4 miliona złotych.

Warszawskie latarnie będą potrafiły więcej

Warszawskie latarnie będą potrafiły więcej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do Kuratorium Oświaty w Warszawie wpłynęło dziesięć wniosków, dotyczących zamiaru likwidacji szkoły. W Zespole Szkół pod Mińskiem Mazowieckim nie ma nowych uczniów. Pod Żurominem w ósmej klasie był tylko jeden uczeń, a w całej placówce jest ich 17. Tę szkołę ocaliły jednak wyniki ostatnich wyborów samorządowych. Na warszawskich Bielanach szkoła jest likwidowana po to, by ją usamodzielnić.

W jednych już nigdy nie zabrzmi dzwonek, dla innych to nowe otwarcie. 10 szkół do likwidacji

W jednych już nigdy nie zabrzmi dzwonek, dla innych to nowe otwarcie. 10 szkół do likwidacji

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Samochody dostawczy i ciężarowy zderzyły się na trasie S8. Na miejscu pracowały służby, kierowcy musieli zwolnić.

Zderzenie przy zmianie pasa na S8

Zderzenie przy zmianie pasa na S8

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek, 26 lipca, rozpocznie się budowa nowego buspasa wzdłuż ulicy Głębockiej w Warszawie. Na odcinkach z jednym pasem ruchu jezdnia zostanie poszerzona, wymieniona zostanie też nawierzchnia całego odcinka drogi. "Kierowcy powinni spodziewać się utrudnień" - poinformował Zarząd Dróg Miejskich.

W piątek rozpocznie się budowa buspasa na Głębockiej

W piątek rozpocznie się budowa buspasa na Głębockiej

Źródło:
PAP

Na tydzień przed 80. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego, w Domu Powstańców Warszawskich przy ulicy Nowolipie 22 odbyła się uroczysta inauguracja obchodów. W wydarzeniu wzięli udział weterani, ich rodziny, przedstawiciele władz i zaproszeni goście.

Spotkanie w Domu Powstańców Warszawskich z "apelem do mieszkańców Warszawy"

Spotkanie w Domu Powstańców Warszawskich z "apelem do mieszkańców Warszawy"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Elewacja kamienicy na Saskiej Kępie odzyskuje dawny blask. Ma niebanalny styl, jest wzorcowym przykładem modnego w ostatnich latach II Rzeczpospolitej prądu architektonicznego nazywanego Styl 37. Podczas czyszczenia elewacji odkryto ślady po kulach z czasów II wojny światowej.

Ma falującą elewację i ślady po kulach. Przechodzi remont

Ma falującą elewację i ślady po kulach. Przechodzi remont

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażnicy miejscy odnaleźli starszego mężczyznę, którego zaginięcie rodzina zgłosiła poprzedniego ranka. 69-latek przez całą dobę błąkał się po stolicy ubrany tylko w bieliznę.

Całą dobę błąkał się po stolicy. "Nic nie jadł i nie pił"

Całą dobę błąkał się po stolicy. "Nic nie jadł i nie pił"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jest zwrot akcji w sprawie rodzinnej awantury zakończonej śmiercią młodego mężczyzny w Iłży. 21-letni bliźniacy odpowiedzą przed sądem za udział w pobiciu starszego brata, a nie jak wcześniej podawała prokuratura za zabójstwo. Początkowo śledczy sądzili, że śmierć nastąpiła wskutek uduszenia, ale biegli wykluczyli morderstwo.

Po bójce trzech braci jeden z nich zmarł. Bliźniacy oskarżeni, ale nie o zabójstwo

Po bójce trzech braci jeden z nich zmarł. Bliźniacy oskarżeni, ale nie o zabójstwo

Źródło:
PAP

Elektryczne szczoteczki do zębów to jeden z ulubionych przedmiotów złodziei sklepowych. Nie gardzą też wkładami do maszynek do golenia czy kremami. Jeśli wartość przekroczy 800 złotych odpowiadają za przestępstwo. I wcale nie musi to być wartość po jednej kradzieży.

"Systematycznie kradł wkłady do maszynek do golenia oraz serum przeciwzmarszczkowe"

"Systematycznie kradł wkłady do maszynek do golenia oraz serum przeciwzmarszczkowe"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

59-latek był wielokrotnie karany w związku "z szeroką działalnością przestępczą" prowadzoną od lat 80. Teraz jest podejrzany o handel znaczną ilością środków odurzających i psychotropowych, a także posiadanie bez zezwolenia broni i zapalników do materiałów wybuchowych.

Broń, zapalniki do ładunków wybuchowych i narkotyki. Zatrzymany z przestępczą kartoteką sięgającą lat 80.

Broń, zapalniki do ładunków wybuchowych i narkotyki. Zatrzymany z przestępczą kartoteką sięgającą lat 80.

Aktualizacja:
Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Stołeczni policjanci zabezpieczyli na Pradze Północ 18 kilogramów narkotyków, zatrzymali też podejrzanego o ich posiadanie 40-latka. - Mężczyzna w chwili zatrzymania trzymał worek z marihuaną. W piwnicy i mieszkaniu, które użytkował, wywiadowcy znaleźli też heroinę, amfetaminę, mefedron i kokainę - informują funkcjonariusze.

"Przyznał, że w worku są narkotyki". W sumie miał ich 18 kilogramów

"Przyznał, że w worku są narkotyki". W sumie miał ich 18 kilogramów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek, 26 lipca, na Narodowym odbędzie się koncert Warsaw Rocks ’24, którego największą gwiazdą będzie zespół Scorpions. Przed wydarzeniem wjazd na Saską Kępę będzie czasowo ograniczony. By sprawnie dotrzeć na stadion, najlepiej wybrać Warszawski Transport Publiczny.

W piątek Warsaw Rocks na Narodowym

W piątek Warsaw Rocks na Narodowym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nie przez 63, jak we wcześniejszych latach, a tylko przez trzy dni będzie płonął ogień na kopcu Powstania Warszawskiego. To skutek uboczny modernizacji, jaką przeszedł Park Akcji "Burza", ale także - jak twierdzą urzędnicy - skarg okolicznych mieszkańców.

Wygaszanie tradycji. "Spektakularna iluminacja" zamiast ogniska pamięci

Wygaszanie tradycji. "Spektakularna iluminacja" zamiast ogniska pamięci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Popularny plac zabaw w Ogrodzie Saskim zamknięty. Na zlecenie Zarządu Zieleni wykonawca miał wymienić drewniane palisady otaczające zabawki. Prace wstrzymano, bo wątpliwości urzędników budzi "jakość zastosowanym materiałów" oraz "sposób wykonania prac".

Miał być szybki remont. Są wątpliwości co do "jakości materiałów" i "sposobu wykonania prac"

Miał być szybki remont. Są wątpliwości co do "jakości materiałów" i "sposobu wykonania prac"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na stacji Warszawa Stadion, gdzie zatrzymują się pociągi Szybkiej Kolei Miejskiej i Kolei Mazowieckich, doszło do śmiertelnego wypadku. Były utrudnienia w ruchu.

Śmiertelny wypadek na stacji Warszawa Stadion

Śmiertelny wypadek na stacji Warszawa Stadion

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Kierujący toyotą ciągnął na pasie holowniczym 92-latka na wózku inwalidzkim. Na łuku drogi starszy mężczyzna spadł i zginął. Sąd wydał wyrok w tej sprawie.

Autem holował 92-latka na wózku inwalidzkim. Doszło do tragedii, kierowca skazany

Autem holował 92-latka na wózku inwalidzkim. Doszło do tragedii, kierowca skazany

Źródło:
tvnwarszawa.pl/PAP

Nocne prace na kładce pieszo-rowerowej przez Wisłę nie pozwalają spać mieszkańcom Pragi Północ. Czy to właściwa pora na poprawianie słupków? Jak wyjaśniają drogowcy, roboty w dzień wymagałyby zamknięcia mostu. I przepraszają za uciążliwości.

Nocą poprawiają słupki na kładce. "Ludzie krzyczą z okien bloku, by dali spać"

Nocą poprawiają słupki na kładce. "Ludzie krzyczą z okien bloku, by dali spać"

Źródło:
tvnwarszawa.pl