Polskie Linie Lotnicze stworzyły nową siatkę połączeń. Przewoźnik w ramach oszczędności uzgodnionych z Komisją Europejską skasuje połączenia regionalne za granicę. Teraz za granicę LOT zawiezie pasażerów tylko z Warszawy.
Narodowy przewoźnik lotniczy zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami potwierdza likwidację rejsów zagranicznych z portów regionalnych. Dalsze połączenia będą obsługiwane tylko przez port w Warszawie. Zmiany te są podyktowane wymaganiami Komisji Europejskiej i zostały wprowadzone po tym jak LOT otrzymał pomoc finansową Skarbu Państwa. Przewoźnik musiał zwolnić miejsce na rynku, żeby przyznana pomoc nie zaszkodziła konkurencji.
Tylko z Warszawy
Teraz pasażerowie, którzy będą chcieli polecieć LOT-em za granicę nie będą mogli rozpocząć podróży np. w Krakowie, Katowicach, czy Rzeszowie. Po zmianach najpierw będą musieli dotrzeć do Warszawy, bo tylko z Lotniska Chopina przewoźnik będzie realizował międzynarodowe połączenia.
Duża rezerwa Okęcia
Nowa siatka połączeń LOT-u to utrudnienie dla pasażerów, ale i stołecznego lotniska, które będzie musiało przyjąć większą niż zwykle liczbę pasażerów. Port lotniczy zapewnia jednak, że z poradzi sobie z większą liczbą podróżnych, bo już rok wcześniej bez problemów przejął podróżnych, którzy nie mogli latać z Modlina. - Jesteśmy na to przygotowani, bo możemy obsługiwać 15 mln pasażerów rocznie. Nasz dotychczasowy rekord z ubiegłego roku to "zaledwie" 10,5 mln pasażerów, więc zapas przepustowości mamy jeszcze spory, a spodziewamy się, że pasażerów w tym roku będzie mniej niż w 2013, bo nie obsługujemy relacji Ryanaira, który po przerwie wrócił do Modlina - uspokaja Przemysław Przybylski, rzecznik Lotniska im. Chopina w Warszawie.
tvn24bis.pl