Palmiry to oddział Muzeum Historycznego Miasta Warszawy. Został otwarty kilka tygodni temu, z udziałem prezydenta Bronisława Komorowskiego. Po rocznym remoncie, muzeum dorobiło się siedziby z prawdziwego zdarzenia i nowoczesnej ekspozycji.
Niestety, placówka nie weźmie udziału w zbliżającej się wielkimi krokami Nocy Muzeów. - W dniach 9 - 16 maja, w tym w trakcie Nocy Muzeów, muzeum będzie nieczynne dla zwiedzających. Powodem jest realizacja ostatniego etapu prac wykończeniowych - poinformował właśnie stołeczny ratusz.
To duży zawód, bo muzeum zwykle czynne jest tylko w dzień. Tymczasem w nocy nowy budynek oferuje dodatkowe doznania. W panoramicznej szybie, przez którą z ekspozycji można oglądać cmentarz odbijają się gabloty. W tle widać światła zniczy. Ten niezwykły widok miał być dostępny dla widzów przy specjalnych okazjach.
Niezwykłe miejsce pamięci
Otwarte pod koniec marca muzeum przyciąga tłumy: 200 osób w dni powszednie i 500 w weekendy. Dojechać można tam autobusem linii 800 z pętli Metro Młociny.
Na ekspozycji oglądać można niemieckie zdjęcia z egzekucji, listy ofiar, nadawane również z głośników oraz informacje na temat dat i miejsc kaźni. Wewnątrz budynku umieszczono w specjalnych szklanych tubusach sosny. Drzewa upamiętniają miejsca masowych egzekucji mieszkańców Warszawy: Palmiry, Laski i Wólkę Węglową, Szwedzkich Gór i Wydm Łużych.
Na utworzonym w 1948 roku cmentarzu-mauzoleum spoczywają szczątki 2115 ofiar, ekshumowanych w Puszczy Kampinoskiej i w Lasach Chojnowskich. Nagrobków zidentyfikowanych osób jest 577, znanych jest też 485 nazwisk osób, o których wiadomo, że zginęły w Palmirach, ale ich ciał nie rozpoznano.
Pozostałe ofiary pozostają bezimienne.
roody/par
Źródło zdjęcia głównego: | Fakty o Świecie TVN24 BiS