W środę rano drogowcy załatali tymczasowo ubytki na trasie mostu Północnego. Jak się okazuje, prace nie dotyczyły jednak tych wykruszeń, o których pisaliśmy w poniedziałek. - Wykonawca nie będzie wszystkiego tymczasowo naprawiał - odpowiada ZMID. Jak tłumaczy, czeka na ekspertyzę.
Chodzi o problemy na jezdni dla jadących z Białołęki w kierunku Bielan nad ul. Myśliborską. - Wykruszenia, które w poniedziałek przez nas zostały zauważone, nadal są. Nie zostały załatane- relacjonował po 11.00 Dawid Krysztofiński, reporter tvnwarszawa.pl, który po informacji, że drogowcy tymczasowo naprawili jezdnię, pojechał na miejsce. Okazuje się, że prace naprawcze miały miejsce, ale na jezdni w przeciwnym kierunku. - Wiadomo, że nawierzchnię na tym wiadukcie cechują takie spękania- tłumaczy Małgorzata Gajewska, rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych. - Dlatego też wykonawca nie będzie naprawiać wszystkich wykruszeń. Czekamy na wyniki ekspertyzy, wtedy przeprowadzone zostaną docelowe prace. Wyniki mają być za około dwa tygodnie - dodaje.
Problemy na moście
O poważnych problemach na trasie mostu Północnego napisaliśmy w zeszłym tygodniu w czwartek. Jak relacjonował wtedy nasz reporter, asfalt odchodzi dużymi płatami, a pod nim wszystko jest płynne. ZMID zapewnił, że prace naprawcze zostaną wykonane w ramach trzyletniej gwarancj.
W piątek drogowcy pojawili się na moście i załatali ubytki. - W poniedziałek zostanie położona masa asfaltowa- informowała Gajewska.
Tak się jednak nie stało. Zamiast drogowców pojawiły się kolejne wykruszenia. Wtedy też rzeczniczka zapewniła, że we wtorek ubytki wypełnione zostaną masą asfaltową.
Niestety i tego terminu nie udało się dotrzymać. Plany pokrzyżowała brzydka pogoda. Prace przesunięto o kolejny dzień- czyli na środę. Tym razem się udało.
su//ec
Źródło zdjęcia głównego: Dawid Krysztofiński / tvnwarszawa.pl