Wszystko zostało zaprojektowane tak, by światło pulsowało w rytm ludzkiego oddechu. Według pomysłodawców, ma to podkreślić, że Wola to historyczna dzielnica, które żyje i rozwija się pomimo tragicznych wydarzeń z sierpnia 1944 roku i planów, jakie wobec całego miasta miał okupant.
- Wola to mocne i piękne słowo. Dzielnica, która nosi je w nazwie, dziś wielokrotnie w historii tworzy się na nowo. Neon na wolskim ratuszu jest piękny w swojej prostocie, bezpretensjonalności i możliwościach interpretacji – uważa Urszula Kierzkowska, burmistrz dzielnicy.
- Woli, i całej Warszawy, miało nie być, taki był zamiar hitlerowców. I choć Powstanie zakończyło się tragicznie, to jednak Wola i jej mieszkańcy okazali się ostatecznie zwycięzcami, bo przetrwali. Dlatego wybraliśmy taki szczególny sposób upamiętnienia za pomocą świetlnego oddechu, który symbolizuje życie, zwycięstwo i wolność – dodał z kolei Jarek Zuzga, pomysłodawca neonu.
Oficjalnie neon zostanie włączony w piątek 3 października o godz. 19.00.
bf/r