Drogowcy szykują się do naprawy trasy mostu Północnego, oddanej dwa lata temu. W zeszłym roku informowaliśmy o dużych problemach z nawierzchnią w tym miejscu. - Pod koniec tego tygodnia spotykamy się z wykonawcą i ustalimy szczegóły - informuje Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych. I przekonuje, że chcą jak najmniej utrudniać życie kierowcom.
Na przeprawie wybrzuszył i kruszył się asfalt, a jego podbudowa sprawiała wrażenie całkowicie stopionej:
Problem na moście Północnym
Wtedy też drogowcy zapewnili, że most jest bezpieczny, a wykruszenia zostaną usunięte w ramach gwarancji.
W październiku 2013 poznaliśmy wyniki ekspertyzy Instytutu Badawczego Dróg i Mostów. Okazało się, że przyczyną wybrzuszeń asfaltu był skład użytego cementu.
Póki co most został naprawiony tymczasowo. Teraz czas na docelowe prace.
"Jak najmniej utrudnień"
Czy będą w związku z tym utrudnienia?
- Chcielibyśmy, aby prace prowadzone były w nocy lub w weekendy, by sprawiały najmniej utrudnień dla kierowców - informuje Małgorzata Gajewska, rzeczniczka ZMID. - Będą wówczas jakieś wyłączenia z ruchu, ale całkowicie trasy nie zamkniemy - uspokaja.
Jak dodaje, w sprawie szczegółów ZMID pod koniec tygodnia spotyka się z wykonawcą.
Musi być sucho i ciepło
Kiedy drogowcy planują zacząć?
- Chcielibyśmy, żeby stało się to na wiosnę, ale szczegółowo ustalimy to na spotkaniu. Na pewno musi być powyżej 5 stopni Celsjusza, nawet w nocy, i musi być sucho - tłumaczy Gajewska.
Jak dodaje, prace polegać będą na wycięciu zniszczonych fragmentów jezdni.
- Wymienione zostaną izolacja i nawierzchnia - tłumaczy rzeczniczka.
Wszystko - jak zapewnia ZMID - w ramach gwarancji.
- Wykonawca nie ponosi winy za to co się stało, ale efekt końcowy jest taki, a nie inny - ocenia Gajewska. - W związku z tym nasz prawnik uważa, że koszt naprawy powinien zostać poniesiony właśnie w ramach gwarancji - dodaje.
su/ran/mz
Źródło zdjęcia głównego: Lech Marcinczak / tvnwarszawa.pl