Chodzi o kładkę nad torami pomiędzy Al. Jerozolimskimi a ulicą Miedzianą. Na jej środku znajduje się również zejście na perony przystanku kolejowego Warszawa Ochota. Ale niektórzy mogą mieć spore problemy z pokonaniem tej drogi, mimo że pojawiły się pewne ułatwienia.
Podjazd z jednej strony
"Przy kładce prowadzącej nad torami do ul. Miedzianej wykonany został od strony Alej Jerozolimskich podjazd dla osób niepełnosprawnych oraz matek z dziećmi poruszających się z wózkami. Niestety ktoś na etapie planowania i akceptacji tej inwestycji, z bliżej nieznanych mi przyczyn, nie uznał za stosowne wykonać analogiczny podjazd z drugiej strony kładki" - przekonuje Rafał.Na miejsce pojechał reporter tvnwarszawa.pl.
– Rzeczywiście, od strony ulicy Miedzianej nie ma zjazdów. Z kładki można dostać się na peron przystanku Warszawa-Ochota, ale tam też nie ma żadnych udogodnień dla osób niepełnosprawnych lub wózków – relacjonuje Dawid Krysztofiński, reporter Dawid Krysztofiński.
Jako pierwsi
Okazuje się jednak, że problem jest szerszy.
- Podczas prac, które zakończyły się 30 listopada ubiegłego roku wyremontowaliśmy chodnik w Al. Jerozolimskich na odcinku od Żelaznej do placu Zawiszy, stworzyliśmy też pochylnię na kładkę. Zapewniliśmy dostęp dla wózków jako pierwsi - mówi Karolina Gałecka, rzeczniczka Zarządu Dróg Miejskich. - Nie mamy jednak mocy prawnej, żeby wykonać ją od strony ulicy Miedzianej. Ta ulica nie jest w naszym zarządzie - dodaje.O to, czy będą podjazdy z drugiej strony, zapytaliśmy urzędników na Woli.
- W styczniu zwróciła się do nas Społeczna Rada ds. Osób Niepełnosprawnych o wykonanie pochylni łączącej kładkę z chodnikiem po stronie ulicy Miedzianej. Przekazaliśmy to jednak do PKP, bo ta działka należy do tej spółki - mówi Anna Grabowska z urzędu dzielnicy.Co na to kolejarze? Zwróciliśmy się z pytaniami do rzecznika PKP PLK. Czekamy na odpowiedź.
ran/mz
Kładka nad torami
Mapy dostarcza Targeo.pl