Ministerstwo chce pozwolić na droższe parkowanie w centrum

Rząd zapowiada podwyżki za parkowanie
Źródło: Marzanna Zielińska, Fakty TVN
Nawet 9 złotych za godzinę w strefie płatnego parkowania - taką możliwość przewiduje nowa propozycja Ministerstwa Rozwoju. Jednak zdaniem stołecznych drogowców, trzeba też podnieść wysokość kary za parkowanie bez uiszczenia opłaty. Inaczej podwyżka nie rozwiąże problemów.

Władze stolicy od dawna mówią o podniesieniu stawek za płatne parkowanie. W płatnych strefach miasto wydało już tak dużo abonamentów dla mieszkańców, że wolnych miejsc jest jak na lekarstwo. System przestał działać, a wpisane do ustawy kwoty wiążą urzędnikom ręce. Rozwiązaniem miały być podziemne parkingi, ale ratusz nie znalazł prywatnych partnerów do inwestycji. I znów padł argument zbyt niskich stawek w strefie, które skutecznie zabiłyby ofertę - siłą rzeczy droższych - postojów podziemnych.

Stawka razy trzy

Ale pojawiło się światełko w tunelu - propozycja Ministerstwa Rozwoju, która przewiduje możliwość podniesienia opłat. Dokładnie pojawił się projekt zmiany ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym oraz innych (napisała o nim poniedziałkowa "Gazeta Stołeczna"). Wprowadza nowy rodzaj strefy płatnego parkowania, tzn. w ścisłych centrach miast i centrach dzielnic dużych miast (chodzi o miasta powyżej 200 tys. mieszkańców). - W tych strefach samorządy będą mogły ustalić wysokość opłaty za parkowanie w granicach trzykrotności obecnego limitu – wyjaśnił nam Paweł Nowak z Ministerstwa Rozwoju.To oznacza, że warszawscy radni mogliby podnieść stawkę za pierwszą godzinę parkowania z 3 do 9 zł.

- Wprowadzenie przez władze miast nowej wysokości opłat nie będzie zatem możliwe w każdym mieście i nie na terenie całego miasta. Samorządy będą mogły pozostawić opłaty na obecnym poziomie. Dodatkowe przychody z tytułu ewentualnego podniesienia stawek będą zasilały kasy samorządów, a nie budżetu państwa – zaznacza Nowak.

Zbyt mała kara

O propozycje spytaliśmy Zarząd Dróg Miejskich, który opiekuje się strefą płatnego parkowania. Dyrektor Łukasz Puchalski przyznaje, że są miejsca, gdzie istnieje spory deficyt miejsc postojowych. Chodzi głównie o okolice Pałacu Kultury i Nauki czy Starego Miasta. Tam mogłaby na przykład zostać wytyczona strefa śródmiejska. Nie chce jednak mówić o ewentualnej podwyżce stawki.- Moim zdaniem powinna jednocześnie wzrosnąć opłata dodatkowa, która teraz wynosi 50 zł. A to nie zostało przez ministerstwo wskazane do zmiany - zauważa Puchalski.Chodzi o kary dla tych kierowców, którzy zostawiają auta w strefie płatnego parkowania, ale nie płacą za to.

– Gdy zostawiają auto w strefie na jeden dzień, to płacą około 32 złotych, a kara za cały dzień to 50, więc jest to nierównomierne – przekonuje dyrektor ZDM. Oznacza to, ze część kierowców uzna, że warto zaryzykować niepłacenie. – Dla przykładu bilet jednorazowy komunikacji miejskiej kosztuje 4,4 złotego, a kara za jego brak ponad 250 złotych – dodaje.

Tylko 50 kontrolerów

Do tego nie zawsze kontrolerzy są w stanie obejść całą strefę. Teraz ZDM ma 50 kontrolerów, którzy chodzą parami. – Ze względów bezpieczeństwa, bo zdarzały się ich pobicia. Idą obok siebie i każdy sprawdza co drugi samochód – wyjaśniał szef drogowców w rozmowie z "Gazetą Stołeczną". I zdradził, że trwają rozmowy ze strażą miejską o stworzeniu patroli mieszanych.

Jak ministerstwo odnosi się do propozycji podniesienia opłaty dodatkowej? Najkrócej mówiąc: nie widzi takiej potrzeby.

"Statystycznie parkujemy w centrach miast na krócej niż na 3 godziny np. w Warszawie jest to niecałe półtorej godziny. Dlatego nowelizacja, w obecnym kształcie, nie przewiduje zmiany kwoty 50 zł, czyli najwyższej jaką samorządy mogą pobrać za nieuiszczenie opłaty parkingowej. Po 3 godzinach parkowania, nawet jeśli samorząd zdecyduje się podnieść opłatę godzinową trzykrotnie, wysokość tej dodatkowej wciąż będzie większa niż wysokość nieuiszczonej opłaty za ten czas" - tłumaczy przedstawiciel resortu w mailu do naszej redakcji.

Puchalski zaznacza, że projekt dopiero otwiera możliwość zmian. Ma nadzieję, że procedowany będzie w trybie rządowym, czyli z konsultacjami społecznymi.

Ministerstwo Rozwoju zapewnia, że ostateczne brzmienie przepisów nie jest przesądzone. Trwają uzgodnienia z innymi ministerstwami. Potem jeszcze prace rządowe i parlamentarne.

ZDM niebawem uruchomi aplikację ułatwiającą parkowanie w centrum Warszawy:

ran/b

Czytaj także: