Magdalena M. jest podejrzana o zabójstwo Pauliny L. i dwójki jej dzieci. Tragedia wydarzyła się w listopadzie przy ulicy Stalowej.
Zostaje w areszcie
Magdalena M. została skierowana na obserwację psychiatryczną. Na podstawie jej wyników biegli uznali, że jest poczytalna i może brać udział w postępowaniu karnym.
W czwartek odbyło się posiedzenie "w przedmiocie wykonania środka zabezpieczającego dla podejrzanej kobiety". - Areszt został przedłużony do 27 stycznia 2017 roku. Nadal nie jest znana data procesu - mówi Wisława Winiarek z biura prasowego Sądu Okręgowego Warszawa - Praga.
Jak ustaliliśmy nieoficjalnie, proces raczej nie zacznie się wcześniej, niż we wrześniu.
Makabryczna zbrodnia
Do zbrodni doszło na początku listopada. Straż pożarna znalazła w mieszkaniu ciało 26-letniej kobiety i jej dwójki dzieci - ośmioletniej dziewczynki i rocznego chłopca.
Kilka dni później zatrzymana została 32-letnia Magdalena M. Miała zadać ofierze kilkanaście ran ciętych, w wyniku których kobieta wykrwawiła się. Żeby pozbawić życia dwójkę jej dzieci i zatrzeć ślady, podpaliła mieszkanie. Sekcja zwłok wykazała, że dzieci zmarły w wyniku zatrucia tlenkiem węgla.
M. usłyszała zarzut zabójstwa więcej niż jednej osoby, połączonego z rozbojem. Przyznała się do winy i złożyła wyjaśnienia.
Prokurator o sprawie Magdaleny M.:
Prokurator o sprawie Magdaleny M.
kz/r
Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl