Lenka urodziła się bez ręki. Lekarze: "bulwersujące", "nikt palców nie liczy"

Lenka urodziła się bez prawej ręki
Lenka urodziła się bez prawej ręki
Mateusz Szmelter/ tvnwarszawa.pl
Lenka urodziła się bez prawej ręki Mateusz Szmelter/ tvnwarszawa.pl

- Minęło dziewięć miesięcy, a ja nadal nie wiem, dlaczego nikt mi nie powiedział, że moje dziecko nie ma ręki - mówi Justyna Wójcik z Piaseczna. Podczas ciąży sześciu różnych lekarzy wykonało jej w sumie 10 badań USG. Żaden nie "wyłapał", że Lena urodzi się bez kończyny. Środowisko jest podzielone. Niektórzy lekarze uważają, że to bulwersująca sprawa, inni mówią: w rutynowym badaniu nikt palców nie liczy. I nie wymagajcie tego.

Justyna Wójcik napisała do nas w lutym. Przyznała, że odpuściła próbę wyjaśnienia, jak to się stało, że Lenka miała mieć obie rączki, a ma jedną, za radą bliskich.

- Wszyscy mówili mi, że to bez sensu, że tak musi być, że nie wygram z systemem... I zaczęłam odpuszczać. Do momentu, kiedy nie zobaczyłam wywiadu w TVN24 z panią Anią, której dziecko urodziło się bez rączek i nóg. Gdy zobaczyłam determinację tej kobiety, jak wspaniale się podniosła po trzech miesiącach i postanowiła coś z tym zrobić, powiedziałam - ja też. Ja też chcę zawalczyć o lepszą przyszłość dla mojego dziecka - mówi nam Justyna Wójcik.

HISTORIA OLIWIERA Z ZAWIERCIA

6 lekarzy, 10 badań USG

Październik 2013. Ciąża nie ma jeszcze 10 tygodni. Pierwsze badanie USG w Medicover nie budzi wątpliwości. Podczas drugiego, lekarz prowadzący ciążę sygnalizuje kobiecie, że skraca się szyjka macicy, ale - według Wójcik - nie kieruje jej na dodatkowe badania, żeby to potwierdzić.

Kobietę niepokoi, że - jak mówi - lekarz bagatelizuje jej dolegliwości. Boi się, że coś może być nie tak. Dlatego trzecie badanie USG wykonuje w prywatnym gabinecie ginekologicznym.

Na dwa kolejne wraca jednak do Medicover. Najważniejsze - między 11 a 14 tygodniem ciąży - 12 grudnia wykonuje doktor X. Lekarz cieszy się dobrą opinią, specjalizuje się w USG ginekologicznym i USG ciąży. W opisie napisze: "kończyny dolne i górne o prawidłowej budowie". Wójcik trochę się uspokaja, jest przekonana, że z dzieckiem wszystko w porządku.

(Ten sam lekarz dziewięć miesięcy później powie pacjentce - "to niemożliwe, że to on wykonał to badanie".)

Kolejne badanie 15 grudnia (18-22 tydzień) wykonuje autorytet w dziedzinie ginekologii i położnictwa, członkini Polskiego Towarzystwa Ultrasonograficznego doktor Y. Z jej opisu wynika, że: "anatomia płodu, zarysy kk. twarzoczaszki, kończyn dolnych i górnych bez ewidentnych anomalii strukturalnych, w normie".

Teraz już Wójcik nie ma podstaw wątpić: dziecko rozwija się i rośnie jak należy.

Jednak ciąża jest zagrożona przedwczesnym porodem przez skracającą się szyjkę macicy. Kobieta decyduje się na zasięgnięcie porady innych specjalistów. Doktor Z w lecznicy ginekologicznej Septima-Med kieruje kobietę na sterydoterapię, łącznie czterokrotnie wykonuje Wójcik USG - w 16, 21, 30 i 31 tygodniu ciąży. Żadne z nich nie wykazuje, żeby z rączkami dziecka mogło być coś nie tak.

36 tygodni ciąży, 10 badań USG, 6 lekarzy
36 tygodni ciąży, 10 badań USG, 6 lekarzyMateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl

Poród i … szok

Lenka rodzi się w 37 tygodniu ciąży. Przychodzi na świat siłami natury 1 czerwca 2014 roku w szpitalu im. Świętej Rodziny w Warszawie.

- Położyli mi dziecko na brzuchu i tak naprawdę to ja zauważyłam, że nie ma ręki. Na początku myślałam, że ona ma ją po prostu podwiniętą. To był szok - wspomina Justyna.

W karcie informacyjnej stanu noworodka napisano: "wada wrodzona kończyny górnej - skrócenie przedramienia, brak dłoni”.

- Szok trwał około trzech miesięcy po porodzie. Nie mogłam patrzeć na dzieci, które bawią się na placu zabaw, jeżdżą na rowerkach - mówi.

Potem, jak twierdzi, wielokrotnie usiłowała dowiedzieć się od lekarzy, czy to możliwe, że podczas dziesięciu badań USG nie zauważyli braku kończyny.

- X najpierw nie mógł uwierzyć, że to on przeprowadził badanie. Potem winę zaczął zwalać na następnego lekarza, który robił kolejne badanie między 18 a 22 tygodniem ciąży. Zasugerował, że przyczyną mógł być zespół taśm owodniowych, w którym powstają taśmy które przyklejają się do powierzchni ciała płodu i zaciskają się na nim, co może spowodować amputację kończyny albo jej części - mówi Wójcik.

Nie pomógł też lekarz prowadzący ciążę,

"Sprawa jest bulwersująca"

O to, czy to w ogóle możliwe, że tylu wybitnych lekarzy, przez dziewięć miesięcy, wykonując 10 badań USG, nie spostrzegło braku kończyny, zapytaliśmy krajowego konsultanta w dziedzinie radiologii i diagnostyki obrazowej.

- Z punktu widzenia mojego i moich kolegów ekspertów od USG w pediatrii nie sposób nie wykryć u płodu, zwłaszcza pomiędzy 25-30 tygodniem braku kończyny. Tak więc sprawa jest bulwersująca - ocenia w rozmowie z tvnwarszawa.pl profesor Jerzy Walecki.

Według wytycznych sekcji Ultrasonografii Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego oraz innych towarzystw naukowych w czasie rutynowej opieki nad kobietą w ciąży zalecane jest wykonanie co najmniej trzech badań, ale to nie ich liczba, a czas, w którym są wykonywane, ma znaczenie.

Doktor Bronisława Pietrzak, wojewódzki konsultant w dziedzinie ginekologii i położnictwa przypomina: Dokładna ocena anatomii (w tym kończyn płodu) wykonywana jest w pierwszym (11-13 tygodniu) oraz przede wszystkim w drugim trymestrze ciąży (20 -22 tygodniu).

Wtóruje jej profesor Mirosław Wielgoś, krajowy konsultant w dziedzinie perinatologii (medycyny matczyno-płodowej).

- Ocena anatomii powinna nastąpić w pierwszym trymestrze ciąży. Owszem jest to ocena przybliżona, ale lekarz jest w stanie ocenić, czy liczba i stan kończyn jest kompletny - podkreśla profesor. Dodaje jednocześnie, że "nie ma obowiązku liczenia palców, ale kości przedramion i dłoni powinny być w tym czasie widoczne".

Prof. Wielgoś mówi jednak, że nawet gdyby lekarze wykryli tę wadę u płodu, nie byliby w stanie nic zrobić poza przygotowaniem psychicznym przyszłej mamy.

- Nie byłoby możliwe podjęcie działań naprawczych, ale taka informacja miałaby dużą wartość poznawczą dla mamy. Jeżeli nie jest na to przygotowana, a dziecko raptem rodzi się bez ręki to niewątpliwie jest to szok - mówi lekarz.

Psycholog: mogła poczuć się oszukana przez służbę zdrowia

- To naturalne, że my kobiety podczas tak wyjątkowego czasu jak ciąża bezgranicznie ufamy i powierzamy się instytucjom medycznym, dlatego szok po porodzie u pani Wójcik jest całkowicie zrozumiały - mówi Magdalena Chorzowska, psycholog, coach, terapeutka kobiet. - A poród mógł wywołać u niej silny mechanizm zaprzeczenia, stąd szok przez pierwsze trzy miesiące i brak prób podejmowania działań, by zrobić coś z tą sytuacją - dodaje.

Także w jej ocenie, gdyby kobieta wiedziała, że jej córka urodzi się bez ręki, inaczej by zareagowała w momencie porodu, bo byłaby przygotowana na tą sytuację, a nie poczuła się całkowicie bezradna.

Według psycholog matka Leny ma także prawo czuć się oszukana przez służbę zdrowia.

Medicover bez komentarza ws. pani Wójcik

To w Medicover Wójcik przeprowadziła dwa najważniejsze badania. Jak informuje nas rzeczniczka kliniki lekarze, którzy je przeprowadzali nie wypowiedzą się dla nas.

Także doktor Ewa Kurowska-Mroczek, ordynatorka oddziału ginekologii i położnictwa szpitala Medicover nie chciała z nami rozmawiać o Wójcik. Zasłoniła się tajemnicą lekarską.

Powiedziała jedynie, że w jej ocenie, podczas całej ciąży, "dziecko jest niezależną istotą, która może przybierać dowolne ułożenie w macicy i nie zawsze pozwoli nam na jego ocenę na 100 procent".

Zobacz całą wypowiedź:

"Badanie USG nie daje nam gwarancji, że kobieta urodzi zdrowe dziecko"
"Badanie USG nie daje nam gwarancji, że kobieta urodzi zdrowe dziecko"Mateusz Szmelter/ tvnwarszawa.pl

Z doktorem Z z Septimamed udało nam się skontaktować bezpośrednio. Nie chce komentować sprawy. Tłumaczy, że do 27 marca ma "serię egzaminów" i jest bardzo zajęty.

Jego przełożony także odmówił nam komentarza przed kamerą. W mailu wysłanym do redakcji Wojciech Borucki napisał jedynie: "Poza przeoczeniem ze strony lekarza bierzemy pod uwagę różne scenariusze. Doktor Z to kompetentny, dobry lekarz. Sprawa jest w trakcie wyjaśniania z naszej strony".

"Oglądanie przedramienia? Nie jest to w standardzie"

O komentarz poprosiliśmy też znanego profesora ze Szpitala Bielańskiego Romualda Dębskiego. Ten broni kolegów po fachu. - Oglądanie dłoni nie jest standardem badania USG. badanie to nie służy do tego, by oglądać dłonie i rozpoznawać, czy są prawidłowo wykształcone - mówi tvnwarszawa.pl.

I zaznacza: W rutynowym postępowaniu nikt palców nie liczy. I nie wymagajcie tego. Jeżeli ośmiu lekarzy robiło badanie i nie zauważyło, to znaczy, że to nie jest takie proste. Na dobrą sprawę każde dziecko może się z czymś takim urodzić i wcale nie musi to być rozpoznane.

"W standardzie USG nie ma oceny przedramienia ani dłoni"- mówi profesor Dębski
"W standardzie USG nie ma oceny przedramienia ani dłoni"- mówi profesor DębskiMateusz Szmelter/ tvnwarszawa.pl

Będziemy walczyć

Nie przekonuje to matki Leny.

- Jak zliczę lekarzy moich i pani Ani, którzy nie zauważyli u naszych dzieci braku kończyn, to wychodzi mi ich czternastu. Czternastu lekarzy, którzy biorą pieniądze za pracę, której nie potrafią wykonać, którzy nie wiedzą, co robią - mówi Justyna Wójcik.

W jej ocenie nie ma różnicy między publiczną a prywatną służbą zdrowia w Polsce. - Ja korzystałam z opieki lekarskiej prywatnie i do dziś nie wiem, dlaczego moje dziecko nie ma ręki - mówi rozżalona kobieta.

Na co dzień stara się, by jej dziecko nie czuło, że ma jakieś ograniczenia. - Próbujemy o tym nie myśleć, traktować to normalnie i radzić sobie. Oczywiście przychodzą straszne chwile. To jest dziewczynka i zastanawiam się, jak w przyszłości ułoży sobie włosy, zapnie biustonosz, pomaluje paznokcie. Te rzeczy siedzą w mojej głowie i bardzo bolą - mówi Wójcik.

Jest już w kontakcie z prawnikiem, który prowadzi sprawę Oliwera z Zawiercia. - Kierujemy sprawę do sądu. My też będziemy walczyć o odszkodowanie, o rentę - zapowiada.

Do sprawy będziemy wracać.

Katarzyna Śmierciak k.smierciak@tvn.pl

Pozostałe wiadomości

Prokuratura Krajowa poinformowała o rozpoczęciu rozbiórki i oględzin spalonej hali przy Marywilskiej 44. Na miejscu będzie pracowało sześć zespołów składających się z prokuratorów, policjantów i biegłych.

Rozbiórka i oględziny spalonej hali przy Marywilskiej

Rozbiórka i oględziny spalonej hali przy Marywilskiej

Źródło:
PAP

W Muzeum Powstania Warszawskiego rozpoczęły się obchody 80. rocznicy zrywu z 1944 roku. Oficjalne uroczystości rozpoczęły się we wtorek od spotkania prezydenta Andrzeja Dudy i prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego z powstańcami warszawskimi w Parku Wolności.

"Są z nami nasi bohaterowie". Obchody 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego

"Są z nami nasi bohaterowie". Obchody 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego

Źródło:
PAP

W pobliżu Spichlerza Twierdzy Modlin z wody wyłowiono dłubankę. To archaiczna forma łodzi. Badacze mówią o sensacyjnym znalezisku.

Z dna Wisły wydobyli dłubankę. "Może być największa w Polsce"

Z dna Wisły wydobyli dłubankę. "Może być największa w Polsce"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Łazienki Królewskie zostały ponownie częściowo otwarte. Są jednak liczne ograniczenia w poruszaniu się. Zostały wprowadzone ze względów bezpieczeństwa.

Łazienki Królewskie częściowo otwarte, apel do zwiedzających

Łazienki Królewskie częściowo otwarte, apel do zwiedzających

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Legionowski sanepid poinformował, że można się kąpać na kąpieliskach Jeziora Zegrzyńskiego w Nieporęcie i Serocku.

Sinic już nie ma, można się kąpać w Jeziorze Zegrzyńskim

Sinic już nie ma, można się kąpać w Jeziorze Zegrzyńskim

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Oglądałem wielką stertę tych zdjęć i musiałem wybrać. Miałem wybrać te zdjęcia i ułożyć w jakąś historię, ale historię wszyscy znamy. Tutaj nie chodzi o pokazanie samej walki - mówił fotoreporter Chris Niedenthal w programie "Wstajesz i wiesz" w TVN24, opowiadając o nowym albumie, który pokazuje 100 pokolorowanych fotografii z 1944 roku.

"Nie ma tutaj żadnego lukrowania. To jest po prostu kolor"

"Nie ma tutaj żadnego lukrowania. To jest po prostu kolor"

Źródło:
TVN24, tvnwarszawa.pl

W związku z 80. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego w Muzeum Warszawy otwarta zostanie wystawa "Sylwester 'Kris' Braun. Fotograf od powstania". Wydarzeniu towarzyszy premiera albumu o takim samym tytule. Poznajemy w nim szczegóły biografii wybitnego fotografa, a także historię jego asystentki Berty Weissberger. Jej udział w dokumentacji powstania został przez Brauna przemilczany.

"Fotograf od powstania" i przemilczana asystentka

"Fotograf od powstania" i przemilczana asystentka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczni policjanci wpadli na trop osób, które na terenie jednej z miejscowości w powiecie płońskim zajmowały się wytwarzaniem klefedronu - jednego z podstawowych składników dopalaczy. Zatrzymali trzy osoby, którym przedstawiono już zarzuty. Mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.

Policjanci zlikwidowali laboratorium klefedronu i zatrzymali trzy osoby

Policjanci zlikwidowali laboratorium klefedronu i zatrzymali trzy osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

24-latka uwierzyła mężczyźnie, który do niej zadzwonił i podał się za pracownika "departamentu bezpieczeństwa”. Twierdził, że jej pieniądze zagrożone i należy mu je szybko przekazać na "przechowanie". Wykonała wszystkie polecenia.

24-latka uwierzyła pracownikowi "departamentu bezpieczeństwa". Oddała mu oszczędności i wzięła kredyt

24-latka uwierzyła pracownikowi "departamentu bezpieczeństwa". Oddała mu oszczędności i wzięła kredyt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rodzina zgłosiła zaginięcie 80-latki. Trwała akcja poszukiwawcza, gdy do dyżurnego policji zadzwonił dzielnicowy, który na środku ruchliwej drogi zauważył starszą kobietę. Była zdezorientowana i wyczerpana. Gdy podał rysopis, okazało się, że to zaginiona.

Szła środkiem ruchliwej drogi. Nie wiedziała, gdzie jest

Szła środkiem ruchliwej drogi. Nie wiedziała, gdzie jest

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wydarzenia upamiętniające powstańczy zryw w 80. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego oznaczają zmiany w ruchu, parkowaniu i funkcjonowaniu komunikacji miejskiej. Ratusz publikuje program wydarzeń zaplanowanych nie tylko na 1 sierpnia, ale także na kolejne dni.

Sześć dni obchodów rocznicy powstania. Zakazy parkowania i zamknięte ulice

Sześć dni obchodów rocznicy powstania. Zakazy parkowania i zamknięte ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W masowej wyobraźni Powstanie Warszawskie jest czarno-białe, bo takie są zdjęcia z tamtego okresu. Ale przecież niebo było niebieskie, drzewa zielone, pył po bombardowaniu szary, a krew czerwona. Z okazji 80. rocznicy zrywu ukazał się album zawierający 100 fotografii z 1944 roku, które zostały pokolorowane. Trafią też na plenerową wystawę na ogrodzeniu Łazienek Królewskich.

Zobaczyć powstanie w kolorze. 100 zdjęć walczącej Warszawy

Zobaczyć powstanie w kolorze. 100 zdjęć walczącej Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wymagał pilnej naprawy, przywrócono jego estetykę. Zakończył się remont Pomnika Powstania Warszawskiego na placu Krasińskich. Zaimpregnowano schody i odnowiono fragmenty z brązu. Monument będzie gotowy na uroczystości z okazji obchodów 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.

Zdążyli z remontem pomnika przed rocznicą powstania

Zdążyli z remontem pomnika przed rocznicą powstania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Trwa rozruch technologiczny dwóch ogromnych tarcz TBM, które będą drążyły tunele bemowskiego odcinka linii M2 na Karolin. Ratusz pokazał w poniedziałek początek prac. Tarcze Anna i Krystyna ważą po 650 ton - tyle, ile trzy samoloty pasażerskie i będą pracowały przez 24 godziny.

Jedna waży tyle, co trzy samoloty pasażerskie. Dwie tarcze wydrążą tunele metra na Bemowie

Jedna waży tyle, co trzy samoloty pasażerskie. Dwie tarcze wydrążą tunele metra na Bemowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wojskowy Instytut Medyczny, z którym związany jest ppłk Piotr Szymański, wszczyna postępowanie dyscyplinarne po tym, jak w sieci pojawiło się nagranie, na którym żołnierz wyzywa i szarpie się z kilkoma osobami w restauracji. Zachowanie oficera potępił także szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

Wulgarne zachowanie oficera. Wojskowy Instytut Medyczny wszczyna postępowanie dyscyplinarne

Wulgarne zachowanie oficera. Wojskowy Instytut Medyczny wszczyna postępowanie dyscyplinarne

Źródło:
PAP

Nie żyje dziewięcioletnia dziewczynka, potrącona przez kierowcę ciężarówki w Wesołej. Do tragedii doszło we wtorek, kiedy razem z mamą przejeżdżała przez jezdnię przejazdem rowerowym. Po wypadku obie trafiły do szpitala.

Była z mamą, gdy potrącił je kierowca ciężarówki. Dziewczynka zmarła w szpitalu

Była z mamą, gdy potrącił je kierowca ciężarówki. Dziewczynka zmarła w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Żuromińska policja interweniowała w sprawie kolizji dwóch aut na parkingu przed sklepem. Sprawcy jednak nie było na miejscu. Mężczyzna uciekł do lasu w pobliżu swojego domu. Okazało się, że 47-latek był pijany. Swoje pierwsze prawo jazdy miał od lutego.

W wieku 47 lat zdobył pierwsze prawo jazdy, stracił je po pięciu miesiącach

W wieku 47 lat zdobył pierwsze prawo jazdy, stracił je po pięciu miesiącach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Siedmiolatka z mamą zwiedzała stolicę. Wycieczkę na prom przerwało ukąszenie osy. Na szyi dziecka pojawił się rumień. Pomogli jej strażnicy miejscy i ratownicy medyczni.

Usłyszeli dramatyczny krzyk kobiety. Towarzyszyła jej zapłakana kilkuletnia dziewczynka

Usłyszeli dramatyczny krzyk kobiety. Towarzyszyła jej zapłakana kilkuletnia dziewczynka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Muzeum Powstania Warszawskiego dusi się w zbyt małym budynku. Koncepcję rozbudowy kompleksu wybrano w konkursie architektonicznym sześć lat temu, ale prace budowlane nawet się nie rozpoczęły. Brakuje pieniędzy. Miasto postawiło na inne inwestycje kulturalne, a rządowy program dofinansowania zawiera przeszkody, które - w ocenie stołecznych urzędników - są nie do obejścia.

Nie ma pieniędzy na rozbudowę Muzeum Powstania Warszawskiego

Nie ma pieniędzy na rozbudowę Muzeum Powstania Warszawskiego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

72-letni pracownik pływalni na Targówku usłyszał zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Jak podaje prokuratura, był odpowiedzialny za obsługę i monitorowanie sprawności urządzenia, które dozowało chlor do wody. Pozostali dwaj pracownicy po przesłuchaniu zostali zwolnieni bez stawiania zarzutów.

"Do wody w basenie trafiło za dużo chloru". Trzech zatrzymanych pracowników, jeden z zarzutami

"Do wody w basenie trafiło za dużo chloru". Trzech zatrzymanych pracowników, jeden z zarzutami

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Przyleciał z Seulu, na lotnisku pokazał paszport Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Okazało się, że w bagażu miał drugi, prawdziwy pakistański paszport. Pakistańczyk musiał wrócić tam, skąd przyleciał, czyli do Korei Południowej.

Emiratczyk okazał się Pakistańczykiem. Musiał wrócić do Korei

Emiratczyk okazał się Pakistańczykiem. Musiał wrócić do Korei

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Młody kierowca przyjechał autem do komisariatu policji w Radomiu, by sprawdzić swój stan trzeźwości. Okazało się, że miał w organizmie 0,7 promila alkoholu. Do domu już autem nie wrócił, stracił też prawo jazdy. Miał je od kilku tygodni.

18-latek chciał sprawdzić czy jest trzeźwy i stracił prawo jazdy

18-latek chciał sprawdzić czy jest trzeźwy i stracił prawo jazdy

Źródło:
tvnwarszawa.pl