We wtorek, 7 marca Sąd Okręgowy Warszawa Praga wyrokiem oddalił apelację Instytutu Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi Południe z 14 września 2016 roku, utrzymując w mocy rozstrzygnięcie Sądu Pracy uchylające karę nagany nałożoną przez Instytut Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka na lek. Marka Bachańskiego 31 sierpnia 2015 roku oraz przywracając go do pracy. Zasądzone zostało także przyznanie mu wynagrodzenia za okres pozostawania bez pracy.
"To wielkie zwycięstwo"
- To wielkie zwycięstwo. Sąd podzielił wszystkie moje argumenty – powiedział w rozmowie z tvnwarszawa.pl Marek Bachański nie ukrywając, że sprawę traktował bardzo prestiżowo. - Zwycięstwo w pierwszej instancji było jak wygrana 3:0 w meczu. To w apelacji jak dodatkowe 1:0 na wyjeździe – dodaje.
"W ustnych motywach orzeczenia Sąd Okręgowy potwierdził prawidłowość rozstrzygnięcia Sądu I instancji. Zwrócił dodatkowo uwagę, że lekarz Marek Bachański nie miał możliwości merytorycznego ustosunkowania się do zarzutów stawianych przez pracodawcę przed nałożeniem kary nagany. Ponadto Sąd Okręgowy potwierdził, że żadna z wskazywanych przez pracodawcę przyczyn rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia nie potwierdzała ciężkiego naruszenia przez lekarza Marka Bachańskiego obowiązków pracowniczych, a w konsekwencji – niezasadne było dyscyplinarne zwolnienie Powoda z pracy" – czytamy na stronie Kancelarii Tributum reprezentującej zwolnionego lekarza.
"Instytut dostosuje się do wyroku"
- Instytut dostosuje się do wyroku sądu. Pan Bachański musi się zgłosić do działu kadr, zrobić odpowiednie badania i zgłosić gotowość do pracy – powiedziała Katarzyna Gardzińska z Instytutu Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka.
Sam lekarz zapowiada, że będzie chciał wrócić do pracy w Instytucie. Marek Bachański jest jednym z pierwszych lekarzy w Polsce leczących środkami zawierającymi marihuanę. Eksperymentalnie zalecał je dzieciom chorym między innymi na lekoodporną padaczkę. Spór doktora z dyrekcją Instytutu zaczął się w czerwcu 2015 roku. Wtedy miała miejsce konferencja w sprawie leczniczej marihuany, na której neurolog zaprezentował wyniki swojej terapii na pacjentach chorych na padaczkę lekoodporną.
Miesiąc później CZD zawiesiło jego eksperymentalną terapię i złożyło doniesienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa. W październiku 2015 roku Bachański został zwolniony - formalnie za błędy w dokumentacji, sam jednak wskazywał, że "powody są znacznie głębsze".
Zobacz materiał Polska i Świat na temat sprawy Bachańskiego:
Wyrok ws. Marka Bachańskiego
skw/mś
Źródło zdjęcia głównego: TVN24