"Nie ma lekarzy, odczynników, lekarstw". Dyrektorzy szpitali apelują do wojewody

Źródło:
tvnwarszawa.pl
"Sytuacja dla pacjentów z COVID-19 w Warszawie, jest zła; tych miejsc praktycznie nie ma"
"Sytuacja dla pacjentów z COVID-19 w Warszawie, jest zła; tych miejsc praktycznie nie ma"TVN24
wideo 2/4
"Sytuacja dla pacjentów z COVID-19 w Warszawie, jest zła; tych miejsc praktycznie nie ma"TVN24

Dyrektorzy szpitali alarmują o bardzo złej sytuacji w placówkach, którymi kierują. Narzekają na niedostateczną koordynację działań na szczeblu rządowym, liczbę łóżek, braki kadrowe i sprzętowe. Zaapelowali do wojewody o podjęcie pilnych działań.

Podczas piątkowej wideokonferencji, zorganizowanej przez samorząd województwa, dyrektorzy szpitali omawiali najważniejsze problemy i wyzwania, z którymi muszą się mierzyć w czasie drugiej fali epidemii COVID-19. Jak przekazał w komunikacie urząd marszałkowski, dyrektorzy placówek zwracali uwagę na brak dostatecznej koordynacji działań na szczeblu rządowym i wiele niejasności związanych z finansowaniem działalności szpitali. Sygnalizowali również, że uzupełnienia wymagają środki ochrony osobistej.

Wśród najczęściej wymienianych problemów pojawiał się przede wszystkim brak miejsc dedykowanych pacjentom covidowym oraz zmniejszona liczba personelu medycznego. Dyrektorzy podkreślali, że wydzielenie personelu na potrzeby oddziałów covidowych jest nierealne, bo załogi pracują i tak w mocno okrojonych składach. Wielu pracowników przebywa bowiem na kwarantannie lub izolacji z powodu koronawirusa, którego źródło zakażenia było poza szpitalem.

"Nie da się stworzyć bezpiecznych warunków w kilka dni"

- Kraj nie przygotował się na pandemię. Nie ma lekarzy, odczynników i lekarstw. Uważam, że przy dużych szpitalach powinno się budować hale, a nie jak w Lombardii – rozsiewać pacjentów covidowych po małych szpitalach – powiedział cytowany w komunikacie Jarosław Rosłon, dyrektor Międzyleskiego Szpitala Specjalistycznego.

Kwestię izolatoriów poruszyła Agnieszka Kujawska-Misiąg, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Warszawie.  Na szpitalu zakaźnym leży obowiązek zorganizowania izolatorium i zapewnienie mu personelu medycznego. Przy takich brakach kadrowych mam ogromny problem z wydzieleniem dodatkowej załogi – stwierdziła.

Dyrektorzy placówek widzą również duże zagrożenie w wyłączaniu części oddziałów na rzecz łóżek covidowych. – Zostaliśmy zobowiązani przez wojewodę do stworzenia kolejnych 48 miejsc do leczenia pacjentów z covidem poprzez wyłączenie naszego oddziału internistycznego z normalnego funkcjonowania. Do tej pory udało się nam wydzielić 18 miejsc na oddziale obserwacyjno-zakaźnym. Nie da się stworzyć bezpiecznych warunków pracy dla personelu w kilka dni. Pojawia się też pytanie najważniejsze – co zrobić z pacjentami internistycznymi? Do jakich szpitali maja trafić? Niestety, do tej pory nie otrzymaliśmy od służb wojewody odpowiedzi na to pytanie  – podkreślił dyrektor Specjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Ciechanowie Andrzej Kamasa.

Postulaty

Do najważniejszych postulatów zgłoszonych podczas wideokonferencji należą: usprawnienie bezpośredniej komunikacji na poziomie wojewoda – samorządy – szpitale, zapewnienie bieżącego i adekwatnego finansowania podmiotów, w tym łóżek covidowych, pilne utworzenie izolatoriów w oparciu o zasoby wojskowe, wzmocnienie taboru pogotowia dedykowanego pacjentom covidowym, zabezpieczenie leków dla pacjentów z COVID-19, testów dla pacjentów i personelu oraz szczepionek przeciwko grypie dla personelu medycznego. Wszystkie postulaty mają być przekazane ministerstwu zdrowia oraz wojewodzie mazowieckiemu.

- Będziemy w dalszym ciągu doposażać placówki i kupować zarówno środki ochrony osobistej, jak i urządzenia wspomagające oddychanie. W sytuacji tak trudnej dla nas wszystkich konieczna jest ścisła współpraca. Dlatego deklarujemy współpracę i dialog. Prosimy jednak w imieniu dyrektorów mazowieckich szpitali o poważne potraktowanie naszych postulatów - powiedział marszałek województwa Adam Struzik.

Wojewoda: sukcesywnie powiększamy bazę łóżek

O dramatycznej sytuacji w warszawskich szpitalach informujemy od ubiegłego tygodnia. Oddziały ratunkowe są przepełnione, przez co ratownicy medyczni często czekają wiele godzin na przekazanie pacjentów.

Dziennikarz śledczy tvn24.pl Szymon Jadczak dotarł do nagrań rozmów pomiędzy ratownikami a centralą pogotowia z ostatniej środy. Wyłania się z nich bezsilność ratowników oraz dyspozytorów pogotowia ratunkowego. Jedna z opisanych sytuacji dotyczy pacjenta, która miał trafić do szpitala imienia Orłowskiego przy Czerniakowskiej na Powiślu. Ratownicy czekali przed placówką, jednak ta odmówiła jego przyjęcia, a karetka była odsyłana do kolejnych placówek.

O brak miejsc w stołecznych szpitalach oraz odsyłanie ambulansów zapytaliśmy biuro prasowe wojewody. "Wojewoda Mazowiecki sukcesywnie powiększa bazę łóżek dla pacjentów chorych na Covid-19 zarówno w Warszawie jak i na Mazowszu. Od 9 października Wojewoda wydał kolejnych 26 decyzji nakładających na szpitale obowiązek zapewnienia łóżek dla pacjentów z potwierdzonym zakażeniem wirusem SARS-CoV-2. W ciągu tygodnia baza łóżek powiększyła się o 335. Obecnie na Mazowszu jest 1501 łóżek przeznaczonych do leczenia pacjentów chorych na Covid-19" - czytamy w odpowiedzi.

Biuro prasowe wojewody podkreśliło, że wzmacniana jest także rola Wojewódzkiego Koordynatora Ratownictwa Medycznego. "We wszelkich trudnych przypadkach podejmuje interwencję i wspomaga pracę zespołów ratownictwa medycznego" - zapewnili urzędnicy.

Autorka/Autor:dg/r

Źródło: tvnwarszawa.pl

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl