Według relacji internauty do zasłabnięcia kobiety doszło podczas postoju autobusu linii E-8 na przystanku metro Młociny:
Pasażerka zasłabła. Przez kilka minut nie było z nią kontaktu. Pomocy udzielili pasażerowie, czekający na autobus w kierunku Tarchomina, oraz sam kierowca. Kobieta została przekazana pod opiekę ratownictwa medycznego - napisał do tvnwarszawa.pl Daniel.
"Oddaliła się o własnych siłach"
Spółka Miejskie Zakłady Autobusowe potwierdza, że rano doszło do takiej sytuacji.
- Faktycznie, jedna z pasażerek zasłabła w autobusie około godz. 8.05. Pomocy udzielił jej kierowca. Wezwaliśmy do niej pogotowie - informuje w rozmowie z tvnwarszawa.pl Adam Stawicki, rzecznik MZA.
Jak skończyła się cała sytuacja?
- Gdy karetka przyjechała, kobieta była już przytomna i odmówiła przewiezienia jej do szpitala - podaje Stawicki.
I dodaje, że pasażerka oddaliła się z przystanku o własnych siłach, przed przybyciem inspektorów MZA.
Dwa tygodnie temu pisaliśmy o odwrotnej sytuacji. Wtedy internauta relacjonował, że pasażerowie tramwaju i motorniczy nie pomogli leżącemu na podłodze człowiekowi.
kś/mz
Źródło zdjęcia głównego: Daniel/ tvnwarszawa.pl