Jazzowe gwiazdy zaświecą nad Kamionkiem

Sandro Zerafa
Sandro Zerafa
Źródło: mat. organizatora
Grupa SBB w oryginalnym składzie i z gościnnym udziałem Michała Urbaniaka, laureaci Grammy Gregory Porter i Włodek Pawlik, jeden z najwybitniejszych basistów jazzowych Dave Holland - to najjaśniejsze gwiazdy tegorocznego Warsaw Summer Jazz Days. Ale ich lista jest znacznie dłuższa i można by nią obdzielić kilka jazzowych festiwali.

Na program tegorocznego Warsaw Summer Jazz Days złoży się 15 koncertów. Wszystkie odbędą się w hali Soho Factory na Kamionku. – Mamy już firmę, która będzie odpowiadać za klimatyzację – zapewnił dyrektor festiwalu Mariusz Adamiak nawiązując do upałów, które musieli znosić uczestnicy zeszłorocznej edycji imprezy.

Wstępem do tegorocznego Warsaw Summer Jazz Days wspólny występ legendarnego zespołu jazz-rockowego SBB (w oryginalnym składzie) i jednego z najbardziej rozpoznawalnych polskich jazzmanów, wybitnego skrzypka Michała Urbaniaka.

- SBB i Michał Urbaniak starali się zagrać razem od lat 70., ale jakoś się mijali. Wreszcie się udało, dlatego panuje atmosfera dużego podniecenia przed tym koncertem – zdradził Adamiak.

Akustyczny początek

Pierwszy dzień właściwej części festiwalu (10 lipca) zdominuje jazz akustyczny. Rozpocznie pochodzący z Zurychu kompozytor i pianista Nik Bärtsch z zespołem Ronin. Artyści ci mają opinię grupy, która za pomocą minimalnych środków osiąga maksymalny efekt. Następne na scenie zamelduje się trio Geralda Claytona. Zaledwie 30-letni pianista ma na już koncie nominacje do nagrody Grammy. Uchodzi za muzyka, który doskonale potrafi łączyć jazzową tradycję z dynamicznym stylem gry i dużą muzyczną wyobraźnią. – To będzie jego pierwszy występ w Polsce – zaznaczył szef festiwalu.Trzecim wykonawcą tego wieczoru będzie Gary Peacock, który w ciągu trwającej pół wieku kariery zapracował na miano jednego z najbardziej wszechstronnych i utalentowanych basistów w historii jazzu. Towarzyszyć mu będą Marc Copland (fortepian) oraz Joey Baron (perkusja).

Gerald Clayton
Gerald Clayton
Źródło: mat. organizatora
Dave Holland
Dave Holland
Źródło: Mark Higashino, mat. organizatora
Warren Wolf
Warren Wolf
Źródło: mat. organizatora
Gregory Porter
Gregory Porter
Źródło: mat. organizatora

Gwiazdorskie rozwinięcie

Dzień później (11 lipca) warszawska publiczność będzie mogła posłuchać lirycznych fraz Włodka Pawlika. Akcje tego aktywnego od lat 80. artysty, znacznie zwyżkują od stycznia tego roku, kiedy zdobył nagrodę Grammy za płytę nagraną z Randy Breckerem. W Soho wystąpi jednak bez amerykańskiego trębacza, za to w trio z Pawłem Pańtą (kontrabas) i Cezarym Konradem (perkusja). – Trio Włodka Pawlika przedstawi w Warszawie nowy program muzyczny, przygotowany specjalnie na Warsaw Summer Jazz Days 2014 – zapowiadają organizatorzy.

W ubiegłym roku, w rozmowie z tvnwarszawa.pl Mariusz Adamiak zapowiadał chęć wskrzeszenia Johna Coltrane’a podczas kolejnej edycji festiwalu. Słowa poniekąd dotrzymał, bo Coltrane rzeczywiście pojawi się w Soho. Nie będzie to jednak wskrzeszony John, ale jego całkiem żywy syn Ravi (też saksofonista). Potomek legendy zagra u boku perkusisty Jacka DeJohnette'a oraz basisty Matta Garrisona.

Potem sceną zawładnie człowiek, który z Milesem Davisem nagrał świetne albumy "Bitches Brew" i "In A Silent Way". W swoim dossier ma także współpracę z wieloma innymi gigantami jazzu: Stanem Getzem, Theloniousem Monkiem, Herbie Hancockiem i Chickiem Coreą. Dave Holland, bo o nim mowa, zagra w Warszawie z energetyczną supergrupą, z którą nagrał album "Prism". A będą to gitarzysta Kevin Eubanks, pianista Craig Taborn oraz bębniarz Eric Harland.

Festiwalowa sobota (12 lipca) przyciągnie z pewnością publiczność poszukującą. Będzie bowiem należeć do artystów mniej popularnych w naszym kraju, co nie znaczy, że niewartych uwagi. Rozpocznie utalentowany wibrafonista Warren Wolf. Po nim o uwagę publiczności powalczy trio hammondzisty Joey’a DeFrancesco. Jak zapowiadają organizatorzy, "zaproponują wyjątkową, muzyczną jazdę bez trzymanki, która porządnie zawróci w głowie". Kropkę nad i postawi tego dnia kwintet gitarzysty Liberty’ego Ellmana.

Energetyczne zakończenie

Muzycy, którzy wystąpią w finałowym dniu Warsaw Summer Jazz Days rywalizować będą przede wszystkim z… finalistami mistrzostw świata w piłce nożnej. Gdy ci będą wychodzić na murawę stadionu Maracana w Rio de Janeiro, na scenie w Soho Factory rządzić będą muzycy Hypnotic Brass Ensemble. Big band z Chicago tworzą synowie znanego trębacza Phila Cohrana. Choć w użyciu mają wyłącznie instrumenty dęte, to ich energetyczna muzyka jest pełna odniesień do hip-hopu, soulu, reggae oraz rocka. To, że potrafią porwać publiczność, udowodnili już cztery lata temu podczas koncertu w Palladium.

Choć w line-upie tegorocznego festiwalu znalazł się tylko jeden wokalista, to jest on wyjątkowy. Gregory Porter to bardzo gorące nazwisko i – jak zdradził Mariusz Adamiak – najdroższy z puli zaproszonych przez niego wykonawców. Popularność i uznanie Porter zdobył płytą "Be Good" z 2012 roku. Deszcz nagród sprawił, że album był długo jazzowym numerem jeden w sklepie iTunes w USA."Album ten sygnalizuje przybycie wielkiego artysty jazzowego, który ma wielkie plany na przyszłość. Niepowtarzalny talent jazzowy… Płyta, którą trzeba mieć!" – zachwycał się recenzent prestiżowego "DownBeat Magazine". Przesadził? Będzie można zweryfikować 13 lipca.

Nocne Post Scriptum

Jeśli komuś muzycznych doznań będzie wciąż za mało, po północy może przyjść na Polish Jazz Night, czyli występ wschodzących gwiazd rodzimej sceny: High Definition Quartet oraz nowego trio Dominika Wani.- Był moment depresyjny, kiedy nie mogliśmy dopiąć budżetu, ale ostatecznie udało się. Jestem tym programem w pełni usatysfakcjonowany – podsumował Adamiak. Budżet uratował nowy sponsor festiwalu, spółka PGNiG.Dyrektor WSJD zdradził także, że dobiegł końca sądowy spór o znak towarowy Jazz Jamboree i będzie się starał wskrzesić upadły festiwal.

Piotr Bakalarski

PROGRAM WARSAW SUMMER JAZZ DAYS 2014:

9.07, 19:00 – Soho Factory ul.Mińska 25SBB & Michał UrbaniakJózef Skrzek Apostolis "Lakis" Anthimos Jerzy "Keta" Piotrowski Michał Urbaniak 10.07, godz. 19:00 – Soho Factory ul.Mińska 25Nik Bärtsch's Ronin: Nik Bartsch - piano, fender rhodes Sha - altosax, bass clarinetKaspar Rast - drumsThomy Jordi – bassGerald Clayton TrioGerald Clayton-pianoJustin Brown-drumsJoe Sanders-bass"Now This" Gary Peacock / Marc Copland / Joey BaronGary Peacock - double bassMarc Copland - pianoJoey Baron - drums, percussion, keyboards 11.07, godz. 19:00 – Soho Factory ul.Mińska 25Włodek Pawlik TrioWłodzimierz Pawlik - pianoPaweł Pańta - bassCezary Konrad - drumsJack De Johnette TrioJack De Johnette - drumsRavi Coltrane - saxophoneMatt Garrison - bassDave Holland "Prism"Dave Holland - bassCraig Taborn - pianoKevin Eubanks - guitarEric Harland – drums 12.07, 19:00 – Soho Factory ul.Mińska 25Warren Wolf WolfpackWarren Wolf-vibraphonJoe Sanders-bassJustin Brown-drumsJoey DeFrancesco TrioJoey DeFrancesco - organ, trumpet, vocal George Fludas - drumsJeff Parker - guitarLiberty Ellman QuintetLiberty Ellman - guitar Steve Lehman - alto saxJose Davila - tubaStephan Crump - double bassDamion Reid - drums 13.07, godz. 19:00 – Soho Factory ul.Mińska 25Sandro Zerafa "Urban Poetics"Sandro Zerafa - guitarLaurent Coq - pianoMatayas Szandai - bassFred Pasqua – drumsHypnotic Brass EnsembleSeba Graves - tromboneGabriel Hubert - trumpetSaiph Graves - tromboneUttama Hubert - euphoniumJafar Graves - trumpetAmal Hubert - trumpetTarik Graves - trumpet

Gregory Porter BandGregory Porter – vocalChip Crawford – pianoAaron James – bassEmanuel Harrold – drumsYosuke Sato - alto sax

Mariusz Adamiak o ubiegłorocznej edycji WSJD:

Mówi Mariusz Adamiak

Czytaj także: