Legia Warszawa pokonała u siebie Lecha Poznań 1:0 w hitowym spotkaniu ósmej kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Dzięki zwycięstwu mistrzowie Polski wyprzedzili w tabeli niedzielnego rywala i zbliżyli się do czołówki.
Spotkanie przy Łazienkowskiej toczyło się w szybkim tempie, zaciętych pojedynków nie brakowało, nie przekładało się to jednak na sytuacje bramkowe.
Lech w całym spotkaniu zanotował tylko jeden celny strzał.
Sędzia zmienił swoją decyzję
Miejscowi objęli prowadzenie w 31. minucie. Sebastian Szymański popisał się prostopadłym podaniem, a Rafał Janicki nie sięgnął piłki, do której dopadł Dominik Nagy. Węgierski pomocnik minął bramkarza Lecha i z ostrego kąta trafił do siatki.
W końcówce pierwszej połowy świetną okazję do wyrównania zmarnował Joao Amaral. Próbował go dogonić Mateusz Wieteska, ale ostatecznie Portugalczyk spudłował.
Dwie minuty po przerwie mistrzowie Polski mogli podwyższyć prowadzenie. Po wyrzucie z autu Artura Jędrzejczyka główkował Wieteska - piłka uderzyła w poprzeczkę, a po dobitce Cafu złapał Matus Putnocky.
W 54. minucie Nagy padł w polu karnym gości. Sędzia Daniel Stefański w pierwszej chwili podyktował jedenastkę, po skorzystaniu z systemu VAR zmienił jednak swoją decyzję.
Piłkarze Legii wystąpili w koszulkach odnoszących się do 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości.
Legia Warszawa – Lech Poznań 1:0 (1:0)
Bramka: Dominik Nagy (31)
Legia: Radosław Cierzniak - Paweł Stolarski, Mateusz Wieteska, Artur Jędrzejczyk, Adam Hlousek - Michał Kucharczyk, Domagoj Antolic (90. Andre Martins), Cafu, Sebastian Szymański (74. Miroslav Radovic), Dominik Nagy – Carlitos (72. Jose Kante).
Lech: Matus Putnocky - Tomasz Cywka, Rafał Janicki, Thomas Rogne (78. Dimitrios Goutas), Vernon De Marco - Joao Amaral, Łukasz Trałka (63. Maciej Gajos), Darko Jevtic (63. Paweł Tomczyk), Pedro Tiba, Kamil Jóźwiak - Christian Gytkjaer.
PAP/rk/pm