Góry śmieci przy metrze Wilanowska. "Czy tak ma wyglądać stolica?"

Śmieci przy stacji metra Wilanowska
Źródło: Lech Marcinczak/tvnwarszawa.pl

Okolice stacji metra Wilanowska to nie tylko nowe bloki i biurowce. To także opustoszałe stoiska kupców, porozrzucane skrzynki i rusztowania, jeden wielki bałagan.

Wygląd okolic wejścia do stacji metra zaniepokoił naszego czytelnika, który napisał na Kontakt 24. "Syf, brud i bałagan. Czy tak ma wyglądać środek stolicy? Jak indyjski bazar? – zapytał retorycznie Kolrobkol.

Na dowód przysłał kilka zdjęć panującego w tej okolicy bałaganu. Na fotografiach widać dość przygnębiający obraz okolic stacji metra Wilanowska – opuszczony samochód, z którego kiedyś sprzedawano warzywa i owoce, rozrzucone śmieci, palety czy kartony oraz zrujnowane rusztowanie, najpewniej pozostałość namiotu zajmowanego kiedyś przez handlujących.

Zgniłe resztki owoców i warzyw

Na miejsce pojechał nasz reporter. - Wygląda to źle. Śmieci i bałagan generują handlujący tutaj kupcy - potwierdził Lech Marcinczak.

Na małym bazarku, na trawniku między wyjściem ze stacji metra a pętlą autobusową, kupić można głównie warzywa i owoce.

- Handlarze wyrzucają puste skrzynki i kartony. Niestety, wyrzucają też niesprzedane czy zgniłe owoce. Smród jest momentami nie do zniesienia - opowiadał reporter tvnwarszawa.pl.

Podobny śmietnik był w tym miejscu już w przeszłości. Dwa lata temu informowaliśmy o powstaniu dzikiego wysypiska.

W urzędzie dzielnicy usłyszeliśmy wtedy, że teren nie należy do nich, a wina leży po stronie tych, którzy śmieci wyrzucają gdzie popadnie. Podobną odpowiedź usłyszeliśmy także teraz.

- Za śmieci pozostawione w tym rejonie odpowiadają głównie osoby prowadzące nielegalny handel. Straż miejska wielokrotnie podejmowała wobec nich interwencje – tłumaczy nam Jacek Dzierżanowski, rzecznik dzielnicy. Jak zaznacza, cześć terenu wokół stacji metra jest prywatna bądź dzierżawiona, a dzielnica Mokotów w przeszłości wielokrotnie wzywała ich właścicieli do posprzątania odpadów.

Dzielnica: trzeba poczekać

Czy oznacza to, że z cuchnącą górą śmieci na razie nic nie da się zrobić? - Definitywny koniec nielegalnego handlu i śmieci przy stacji metra Wilanowska nastąpi wraz z przebudową całej okolicy. Ten proces ma się wkrótce rozpocząć – odpowiada rzecznik i zapowiada, że teren ten jest objęty miejscowym planem zagospodarowania, a pierwsze inwestycje mają ruszyć za kilka miesięcy.

- Wzdłuż północnej granicy terenu, będzie w przyszłym roku realizowana m.in. nowa ulica – droga oznaczona w planie jako 8KUL. Połączy ona ulicę Puławską z tzw. ulicą Nowobukowińską. Niedługo przy wejściu do metra, rozpocznie się także budowa budynku biurowego, połączona z przebudową wejścia na stację metra. Wielkie plany rozbudowy linii komunikacyjnych oraz samego Dworca Południowego mają także warszawski ratusz oraz ZTM. Najprawdopodobniej w najbliższych miesiącach ruszą też inne inwestycje, które zlikwidują problem handlu, bałaganu i tymczasowej zabudowy w tym rejonie – podsumowuje Dzierżanowski.

Zdjęcia wysłane serwisowi Kontakt24:

"Brud, syf i bałagan"

jk/jb/b

Śmieci przy stacji metra Wilanowska

Czytaj także: