Jak poinformowała piaseczyńska policja, odnaleziono ciało 24-letniego obywatela Indii, który w niedzielę kąpał się w Wiśle w Górze Kalwarii i zniknął pod wodą.
Do zaginięcia doszło w okolicach tak zwanej tamy wojskowej. - W niedzielę po godzinie 17 otrzymaliśmy informację o nieszczęśliwym wypadku. W tej chwili traktujemy to jeszcze jako zaginięcie, ale szansa na odnalezienie żywego 24-letniego obywatela Indii jest chyba coraz mniejsza - przyznał w poniedziałek Jarosław Sawicki z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie.
Miejsce, w którym kąpał się mężczyzna, uchodzi za bardzo niebezpieczne. Zgodnie z relacjami świadków mężczyzna w pewnym momencie zniknął pod wodą. Na miejsce przyjechali funkcjonariusze straży pożarnej oraz WOPR, którzy podjęli czynności poszukiwawcze między innymi przy użyciu sonara. Mężczyzna nie został odnaleziony. Czynności zostały wznowione w poniedziałek rano.
"Paralotniarz z góry zauważył ciało"
Sawicki we wtorek poinformował o odnalezieniu ciała na jednej z wiślańskich wysp. - Dzisiaj przed godziną 9 paralotniarz lecący nad Wisłą zauważył najprawdopodobniej ludzkie ciało na wyspie na wysokości Konstancina-Jeziorny. Na miejsce skierowano łódź straży pożarnej oraz policję. Służby potwierdziły, że to ciało mężczyzny - przekazał nam policjant.
Na początku nie było pewności, czy to na pewno poszukiwany 24-latek. - Po godzinie 13. ta tożsamość została potwierdzona przez osobę zgłaszającą zaginięcie. To faktycznie zagubiony obywatel Indii - przyznał Sawicki.
Policja prosi o rozwagę
Zaapelował też o ostrożność i rozwagę w trakcie kąpieli w Wiśle. - Rzeka zmienia ciągle swój bieg, występować może tak zwane podwójne dno. Najlepiej w miejscach niedozwolonych nie kąpać się w ogóle, żeby nie dochodziło do takich tragedii. Wisła jest naprawdę niebezpiecznym miejscem do kąpieli - podkreślił.
Jak przekazało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, w niedzielę w Polsce utonęło 14 osób.
Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Piaseczyńskie WOPR - Grupa Interwencyjna Góra Kalwaria