Gniazdo pszczół w bloku przy Czerniakowskiej

fot. Tomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl
fot
Źródło: | Fakty TVN
Pszczoły zagnieździły się w rogu okna jednego z bloków przy ul. Czerniakowskiej. Informację o owadach wysłał na Kontakt 24 właściciel pechowego mieszkania. Dzicy lokatorzy towarzyszyli mu ponad dobę, bo strażacy odmówili interwencji i trzeba było czekać na administratora budynku.

Mieszkańcy bloku, w którym zagnieździły się pszczoły, szczelnie pozamykali okna. Mimo to, owady nadal dostawały się do wnętrza mieszkań. Lokatorzy bali się użądleń. - Wczorajszy dzień był tragiczny. Rój na zewnątrz był taki, że strach nawet patrzeć - relacjonuje Marek, właściciel mieszkania, w którego oknie zamieszkały owady.

Interweniuje pszczelarz

Mieszkańcy budynku, jak i sama administracja bloku wielokrotnie wzywali na pomoc straż pożarną. Ta odmówiła – Podejrzewam, że tych zgłoszeń było bardzo dużo. Ja sama próbowałam nakłonić straż do przyjazdu niestety bezskutecznie. Musieliśmy ściągnąć prywatną firmę do usunięcia gniazda – tłumaczy Iwona Krzysztofek, administratorka bloku przy Czerniakowskiej.

O godzinie 13.00 na miejsce przyjechał pszczelarz, który na specjalnym wysięgniku przenosił pszczoły do przywiezionej przez siebie barci.

Rój szukał nowego domu

Dlaczego pszczoły zagnieździły sie w bloku? - Koniec maja to okres rozmnażania pszczół. Rodzina dzieli się na dwa roje, każdy szuka swojego miejsca – wyjaśnia Czesław Korpysa z Polskiego Związku Pszczelarskiego.

Czemu jednak owady postanowiły zamieszkać w bloku? - To zastanawiające. Naturalne, zdrowe roje, na ogół wybierają miejsca w środowisku naturalnym, takie jak dziuple czy opuszczone ule – tłumaczy pszczelarz. Możliwe, że rój z Czerniakowskiej jest chory, dlatego zagnieździł się w bloku.

Gniazdo pszczół w bloku przy Czerniakowskiej

mm/ms/ec

Czytaj także: