Do zdarzenia doszło w poniedziałek przed wejściem do klas. Ze szkoły ewakuowano wszystkich uczniów i cały personel, w sumie 330 osób, w tym 300 dzieci - poinformował w poniedziałek rzecznik prasowy sierpeckiej Państwowej Straży Pożarnej Waldemar Goczyński.
- Policja zatrzymała sprawcę. To 17-latek, który przyznał się do rozpylenia gazu pieprzowego. Obecnie jest on przesłuchiwany - powiedział Goczyński. Dodał, że w wyniku rozpylenia gazu poszkodowane zostały 44 osoby, w tym 41 dzieci.
- Dwie osoby, z objawami duszności, zostały zabrane do szpitala na obserwację. Pozostali poszkodowani mają objawy podrażnienia śluzówek, zawroty głowy, uczucie pieczenia w klatce piersiowej, typowe dla działania gazu pieprzowego. Poszkodowani zostali ułożeni na zewnątrz budynku, gdzie udzielana jest im pomoc. Został im podany tlen. Większość z tych osób dochodzi już do siebie - dodał rzecznik sierpeckiej policji.
Ostatnio pisaliśmy o omdleniach uczniów na Woli:
Na miejsce wezwano karetki pogotowia
PAP/kz/b/jb
Źródło zdjęcia głównego: Schutterstock