Powstanie ekspertyza techniczna budynku komunalnego przy Chruściela 1/3 - zapowiada urząd dzielnicy Rembertów. To skutek naszej niedawnej publikacji, w której opisaliśmy skandaliczne warunki panujące w tym budynku komunalnym. Urzędnicy zapewniają też, że już zapadły decyzje o najpilniejszych remontach.
O warunkach, w jakich mieszkają lokatorzy budynku komunalnego w Rembertowie informujemy od tygodnia. Urzędnicy złożyli wreszcie pierwsze deklaracje w sprawie remontów.
- Powstaje dokumentacja nowej instalacji elektrycznej - zapewnia nas Marek Kasprowicz, zastępca burmistrza dzielnicy i dodaje, zapadły też decyzje, żeby jak najszybciej rozpocząć najpilniejsze remonty.
- Chcemy załatwić sprawy związane z ogrzewaniem budynku węglem, remontem kominów, wentylacją. Słowem wszystko, co związane jest z przygotowaniem do instalacji centralnego ogrzewania - zapowiada Karpowicz.
Odnowione i pomalowane mają być też klatki schodowe. - Ale najpierw przeprowadzimy ekspertyzę techniczną budynku. Z uwagi na dobro mieszkańców i ich obawy o bezpieczeństwo i zgodnie z zaleceniami Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Rozpoczynamy we wrześniu, zajmie się tym firma zewnętrzna. Prace mają potrwać około miesiąca - informuje Karpowicz.
Pod naciskiem mieszańców dzielnica postanowiła także wstrzymać montaż instalacji gazowej. Lokatorzy twierdzą, że jej założenie w tak starym i zdewastowanym budynku oznacza poważne zagrożenie dla ich życia i zdrowia.
Będą się starać o dodatkowe pieniądze
Z takiego obrotu sprawy cieszą się mieszkańcy. - Chcemy, żeby ekspertyza wykazała, czy remont jest zasadny, możliwy i ekonomicznie uzasadniony. O to właśnie walczyliśmy - mówi nam Marek Jasiński z Komitetu Obrony Lokatorów, który pomaga ludziom z Chruściela 1/3.
Sprawa dramatycznego stanu budynku została poruszona na ostatniej sesji rady dzielnicy. Urzędnicy przyznali, że zasób komunalny dzielnicy jest w opłakanym stanie. Jak do tego doszło? Władze Rembertowa wymieniają kilka przyczyn.
- Brak środków na remonty, likwidacja Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami i scedowanie funkcji zarządzania budynkiem na administratora zewnętrznego - wylicza Barbara Augustynowicz-Figat, wiceburmistrz dzielnicy. - Warunki tam panujące nie tylko na mnie wywarły piorunujące wrażenie i naprawdę znamy sytuację tego budynku, ale pamiętajmy, że to tylko jeden z 67 naszych budynków komunalnych - zastrzega.
Władze Rembertowa zapowiadają, że zamierzają starać się w ratuszu o dodatkowe środki z rezerwy celowej na poprawę warunków życia mieszkańców budynków komunalnych.
Mieszkańcy nie odpuszczają
Mieszkańcy pojawili się na ostatniej sesji rady dzielnicy. Była to kolejna okazja to powiedzenia co myślą o zaniechaniach urzędników.
- Od dziesięciu lat chodzimy i prosimy o pomoc. I prosimy po raz kolejny, abyście zwrócili na nas uwagę i zaczęli poważnie traktować obawy o nasze życie. Boimy się, że stanie się u nas to, co w Kamieniu Pomorskim. Ich prośby też lekceważono - żaliła się jedna z lokatorek.
- Nie odpuszczę wam, weźcie się wreszcie do pracy i zacznijcie słuchać mieszkańców. Będę pilnował was i tego, co robicie - zapowiedział Jasiński.
Katarzyna Śmierciak, k.smierciak@tvn.pl