Dym w "maluchu" na Żoliborzu
Marcin Gula /tvnwarszawa.pl
Ul. Andersa jechał dymiący się "maluch". - Za kierownicą była około 90-letnia kobieta. Zachowała się bardzo przytomnie - mówi Marcin Gula, reporter tvnwarszawa.pl
Starsza pani jechała swoim wysłużonym fiatem 126 p w stronę Żoliborza. Gdy zjechała z wiaduktu na ul. Andersa, zauważyła dym wydobywający się z jej auta.
Akcja straży
- Poczuła dym w aucie. Okazało się, że doszło do wycieku płynów eksploatacyjnych – mówi Marcin Gula, reporter tvnwarszawa.pl
Kierująca "maluchem" zjechała na pobocze i wezwała straż pożarną. Na miejscu pojawiła się również policja.
lata//ec