Przed południem dowiemy się, czy przedmiot znaleziony na terenie starego terminalu Lotniska Chopina to bomba lotnicza. Dwa lata temu takich ładunków w okolicy wykopano aż 26.
- Na tajemniczy przedmiot natknęło się wierteło o średnicy 10 centymetrów. Pojawił się biały dym, to prawdopodobnie fosfor – tak w rozmowie z reporterką TVN 24 przedstawiciele lotniska opisywali okoliczności natrafienia na przedmiot, który może być bombą lotniczą z okresu II wojny światowej.
Dotarcie do znaleziska będzie trudne. Trzeba rozebrać fragment jezdni i przekopać się 5-6 metrów w dół. Oględziny przedmiotu mają zakończyć się przed południem.
Jeśli się okaże, że to bomba, służby z jej wydobyciem poczekają do nocy. Wtedy ruch na lotnisku będzie znacznie mniejszy.
Odkopali 26 pocisków
To nie pierwszy raz, kiedy na terenie lotniska robotnicy natykają się na niewybuchy. W 2010 roku, na budowie tunelu kolejowego saperzy odkopali 26 pocisków: 17 bomb po 150-200 kg i dziewięć bomb 50-kilogramowych.
Wszystkie ładunki zostały przewiezione na poligon i tam zdetonowane. Dowódca patrolu saperskiego z 5. Ośrodka Przechowywania Sprzętu w Nowym Dworze Mazowieckim ocenił wtedy, że to były bomby lotnicze, najprawdopodobniej ćwiczebne lub zapalające. Na ogół takie ładunki nie stwarzają dużego zagrożenia wybuchem, ale mimo to saperzy zawsze zachowują wszelki dostępne środki bezpieczeństwa.
Remont starego terminala
Tajemniczy przedmiot znaleziono na terenie budowy tunelu, który połączy terminal A ze stacją kolejową Lotnisko Chopina.
Remont starej części rozpoczął się we wrześniu biegłego roku i potrwa do 2014 roku. Stary terminal zostanie w tym czasie połączony z nowym zarówno pod względem architektonicznym, jak i funkcjonalnym. W przebudowanej części będzie więcej stanowisk odprawy i kontroli bezpieczeństwa, zostaną też zainstalowane nowe urządzenia do sortowania bagażu.
Zobacz akcję saperów z 2010 roku, wtedy odkopali 26 pocisków:
bf/roody