Kończy się renowacja Drzewa Pawiackiego. Jeszcze dziś będzie można zapalić przy nim znicz. W listopadzie 31-letni Tomasz P. zniszczył pomnik i znajdującą się w pobliżu tablicę dedykowaną Janowi Pawłowi II.
Po dewastacji część tabliczek została naprawiona, część musiała być odtworzona. To jednak tylko kopie - oryginały znajdują się w muzeum.
Na terenie muzeum jest także montowany monitoring. - Nie chcemy terenu ogradzać. Wiele osób przychodzi tu wieczorem, zapalić znicze - tłumaczyła w Witaj Warszawo Joanna Gierzyńska, kustosz Muzeum Więzienia Pawiak.
Pamięć pomordowanych
Drzewo podczas okupacji rosło na dziedzińcu więzienia. Ocalało, choć Niemcy wysadzili budynek. Po wojnie warszawiacy zaczęli przybijać do niego tabliczki z nazwiskami zamordowanych tu bliskich. W 2005 roku drzewo, które obumarło, zastąpiono odlewem.
mz/roody