Mija ponad półtora roku od rozstrzygnięcia konkursu na koncepcję placu Narutowicza. Miała się ona stać podstawą do planu miejscowego dla serca Ochoty. Ale choć prace nad dokumentem ruszyły, to wciąż nie wyszły poza "etap wstępny".
Wyniki zorganizowanego przez urząd miasta konkursu na koncepcję placu poznaliśmy w maju 2013 roku. Zwycięzcy nie było. II miejsce zajęła propozycja Dawos, która zaproponowała m.in. na placu niską – usługowo-handlową zabudowę, wyprostowanie ulicy Grójeckiej i zachowanie zieleni wzdłuż ulicy Akademickiej.
"Merytoryczna podstawa"
Od tamtego czasu minęło 20 miesięcy. Czy w sprawie zmian na placu zwanym sercem Ochoty coś się zmieniło?
- Koncepcja zagospodarowania pl. Narutowicza, która została nagrodzona drugim miejscem w konkursie zorganizowanym przez miasto, będzie niewątpliwie stanowiła merytoryczną podstawę dla formułowania propozycji ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego rejonu pl. Narutowicza – zapewnia Konrad Klimczak z biura prasowego ratusza. I przypomina, że 20 marca ubiegłego roku Rada Warszawy postanowiła o przystąpieniu do sporządzenia planu tego rejonu. - W chwili obecnej trwają prace wstępne poprzedzające ogłoszenie o wszczętej procedurze – wyjaśnia Klimczak.
Jak zaznacza, na samym początku procedury, nie można jednoznacznie określić, w jakim stopniu koncepcja konkursowa zostanie wykorzystana w opracowaniu planu miejscowego, ani kiedy plan przymie rada miasta.
"Perspektywa 10-15 lat"
Urzędnicy nie mówią też, na kiedy planują wprowadzenie zmian na placu. Posiłkując się ostatnimi obietnicami, można śmiało przyjąć, że szybko do tego nie dojdzie.
- Mówimy o sercu Ochoty, o najważniejszym miejscu publicznym, które ma się ukształtować na terenie tej dzielnicy. Sądzę, że gdybyśmy mówili o perspektywie 10-15 lat, to jest to bezpieczna perspektywa, w której dojdzie do pierwszych przemian na tym placu – wyjaśniał jeszcze w 2013 roku Michał Olszewski, wiceprezydent stolicy.
ran
Źródło zdjęcia głównego: Lech Marcinczak / tvnwarszawa.pl