Czy buspasów będzie więcej?

Buspasy. Czy powinno być ich więcej? Jeśli tak, to gdzie powinny powstać kolejne?

Buspasy to temat, który w mijającej kadencji budził wyjątkowe emocje. Czy przyjęta przez obecny ratusz koncepcja będzie kontynuowana i czy buspasów w Warszawie będzie więcej?

Zdecydowanie przeciwny buspasom jest tylko Janusz Korwin-Mikke, który na ich likwidacji oparł swoją kampanię wyborczą.

Piotr Skulski zostawiłby tyle ile jest.

Pozostali kandydaci zgodzili się, że buspasów będzie więcej, ale nie zapomnieli o tym, by uspokoić kierowców.

CZESŁAW BIELECKIWięcej... trambuspasówPrzede wszystkim należy wprowadzać trambuspasy, wszędzie gdzie to możliwe. Wymaga to stopniowego inwestowania w mocniejszą podbudowę torowisk, które będą musiały wytrzymać napór transportu kołowego. Na pewno niesłuszne jest rozwiązanie takie, jak na Trasie Łazienkowskiej, gdzie buspas obowiązuje cała dobę, a nie tylko w godzinach szczytu w dni robocze.

WALDEMAR FYDRYCHWięcej buspasówBuspasy, w szczególności funkcjonujące w godzinach maksymalnego ruchu, są jak najbardziej właściwym rozwiązaniem. Jest kwestia sposobu, w jaki wyodrębniać fizycznie przestrzeń dla przejazdu autobusów (i taksówek), tak aby primo kierowcy mogli łatwo ją rozpoznawać (np. w warunkach zimowych, gdy jest dużo śniegu), segundo, aby wjazd na nią był dla prywatnych kierowców sprawą bardziej skomplikowaną, powstrzymującą nadużycia. Wiem, także, że w innych miastach Europy buspasy funkcjonują, jest już obszerne doświadczenie w sprawie ich projektowania, i należy z tego doświadczenia w szerokim zakresie korzystać. Na pewno należy wprowadzać je na wszystkich trasach prowadzących z i do lokalizacji, dla których autobus jest jedyną alternatywą transportu miejskiego.

HANNA GRONKIEWICZ-WALTZTak, ale trzeba zachować umiarWydzielone pasy autobusowe są jednym ze sprawdzonych w innych europejskich metropoliach środków na nadanie priorytetu transportowi miejskiemu na najbardziej obciążonych ruchem ulicach. Również Warszawa może wskazać pozytywne doświadczenia dla takich rozwiązań. Jednak, jak w każdej sprawie, również w temacie buspasów wskazany jest umiar i zdrowy rozsądek. Stąd każde wdrożenie na stałe rozwiązania dającego priorytet dla transportu zbiorowego, zwłaszcza kosztem innych użytkowników drogi, musi posiadać rzetelne uzasadnienie.W najbliższych miesiącach systematycznie dokonane zostanie uporządkowanie godzin funkcjonowania buspasów, by funkcjonowały one tylko w takim okresie, w którym rzeczywiście są one potrzebne.Dalszy rozwój pasów autobusowych z pewnością nie będzie przypadkowy. Kolejne stałe buspasy powinny powstać m.in. na:-ul Puławskiej (od granicy granica miasta w stronę centrum) tu jednak wymagana jest przebudowa fragmentu jezdni,-ul. Ostrobramskiej - tu również wymagana jest przebudowa ulicy, połączona z dobudową dodatkowych pasów dla autobusów;-ciągu Wolska-Połczyńska-Kasprzaka (od Ciepłowni Wola do ul. Bema).Pracujemy także nad planem wprowadzenia buspasów na czas budowy centralnego odcinka II linii metra. Priorytet dla komunikacji zbiorowej umożliwia lepsze poruszanie się większości mieszkańców miasta w czasie tak dużych inwestycji jak budowa metra.

JANUSZ KORWIN-MIKKEJest przeciwJestem zdecydowanym przeciwnikiem Buspasów, które są jedynie przywilejem niesprawiedliwym dla osób jeżdżących autobusami.

KATARZYNA MUNIOWpuścić część samochodów na buspasyZanim zaczniemy się zastanawiać nad nowymi buspasami wcześniej należy właściwie wykorzystać obecne. Przede wszystkim należy na buspasy wpuścić pełne samochody, czyli minimum czterech pasażerów lub pojazd z dwójką dzieci w wieku szkolnym.

WOJCIECH OLEJNICZAKJest za, ale chce analizować ruchKluczem do podjęcia decyzji o zwiększeniu liczby buspasów jest analiza natężenia ruchu, a przede wszystkim konsultacje społeczne. Generalnie wprowadzenie większości dotychczasowych buspasów oceniam pozytywnie.

PIOTR SKULSKIWystarczy tyle, ile jestCzy buspasów będzie więcej czy mniej nie rozwiąże nadal problemów komunikacji w Warszawie. Na dzień dzisiejszy uważam, że jest ich wystarczająca ilość. Z roku na rok przybywa samochodów, autobusów jednak nie. Mamy cały czas problem z komunikacją samochodów osobowych i tylko dobre rozwiązania komunikacyjne będą w stanie rozwiązać ten problem:- budowa mostów dla pieszych, przy mostach dla przejezdnych- budowa mostów- dodatkowe linie tramwajowe czy metra- SKM dostępna z odległych dzielnic Warszawy- budowa linii metra do lotniska

CEZARY STACHOŃTak, ale trzeba lepszej koordynacjiPrzede wszystkim brakuje jednej spójnej polityki transportowej w mieście, a wiele elementów takich jak buspasy nie tworzy całego logicznego systemu komunikacji. Jeżeli budujemy drogi dojazdowe do centrum i tym samych zachęcamy kierowców by korzystali z samochodów, a jednocześnie ograniczamy ruch w centrum (wydzielanie buspasów i plany ograniczania wjazdu do centrum) to takie działania są nielogiczne i niekonsekwentne. Jest to szczególnie niezrozumiałe jeżeli tym kierowcom nie dajemy możliwości zostawienia samochodu i skorzystania z komunikacji zbiorowej (brak parkingów „parkuj i jedź" zwłaszcza przy trasach dojazdowych). System komunikacji powinien być zorganizowany w ten sposób, że na trasach wlotowych budujemy duże parkingi „parkuj i jedź" (konkretna propozycja lokalizacji na stronie www.lepszapolska.com), a następnie mamy sprawną komunikację zbiorową nie tylko do ścisłego centrum, ale także do innych regionów Warszawy w szczególności tam gdzie pracujemy czy uczymy się (np. biurowce na Służewcu). Na tych trasach dojazdowych gdzie praktycznie zawsze są przynajmniej 3 pasy możemy wydzielić jeden dla autobusów i ten odcinek zapewni znacznie szybszy dojazd komunikacją zbiorową niż samochodem. Dzięki temu wielu kierowców zrezygnuje z samochodów i korki będą mniejsze, a co równie ważne korki te będą nie w samym centrum tylko na trasach dojazdowych (możemy kontrolować te korki poprzez odpowiednie wydłużanie/skracanie zielonego światła dla samochodów jadących do centrum). Należy także uruchomić liczne linie autobusowe z tego „parkingu" do miejscowości podwarszawskich. Dzięki temu osoby, które dziś dojeżdżają samochodem będą miały lepszą komunikację bezpośrednio w pobliżu miejsca zamieszkania, a parking stanie się centrum przesiadkowym dla osób korzystających z komunikacji zbiorowej. Takie rozwiązanie znacznie obniży koszty budowy ponieważ liczba osób rezygnujących z samochodu będzie znacznie większa niż liczba miejsc parkingowych (dzięki sprawnej komunikacji autobusowej w obu kierunkach nie trzeba będzie dla wszystkich kierowców budować miejsc parkingowych). Kolejnym pomysłem ograniczającym koszty inwestycji jest współpraca z inwestorem prywatnym, który przy okazji budowy centrum handlowego może wybudować parkingi czy infrastrukturę dla autobusów (dzięki temu będzie miał doskonałą lokalizację i wielu klientów, którzy przy okazji „przesiadki" skorzystają z oferty centrum handlowego).

ROMUALD SZEREMIETIEWRozważyć indywidualnieNależy indywidualne miejsca i skrzyżowania rozważyć.

PIOTR STRZEMBOSZZrobić więcej buspasów, wpuścić część samochodówTak. Dla przyśpieszenia i usprawnienia komunikacji zbiorowej powinny one powstawać, jednak jedynie tam, gdzie ulica jest przynajmniej trzypasmowa, tak by po wytyczeniu buspasa zostały co najmniej dwa pasy dla ruchu prywatnego. Po wytyczonym buspasie mogłyby poruszać się również pojazdy prywatne z dziećmi w fotelikach, osobami niepełnosprawnymi lub – jeśli badania wykażą racjonalność takiego rozwiązania – pojazdy osobowe z co najmniej czwórką pasażerów. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest połączenie buspasa z linią tramwajową, co ma miejsce na Trasie W-Z, ale takie rozwiązanie nie wszędzie jest możliwe. Taka zmiana zasadna byłaby na Moście Poniatowskiego, ale z powodu znacznej różnicy poziomów pomiędzy linią tramwajową a jezdnią dla samochodów, może to być rozważane dopiero przy okazji generalnego remontu tej arterii, czyli za wiele lat.

Czytaj także: