Co dalej ze Świętokrzyską? "Ratusz chowa głowę w piasek"

Mówi Patryk Zaremba z Forum Rozwoju Warszawy
Źródło: Tomasz Zieliński / Tvnwarszawa.pl

Eksperci z Forum Rozwoju Warszawy niepokoją się o przyszłość ulicy Świętokrzyskiej. - Wydaje się, że władze chowają głowę w piasek. Nie mówią i nie pokazują tego, co planują i jakie mają oczekiwania, co do kształtu tej przestrzeni - mówią. I zarzucają urzędnikom, że nie przeprowadzono rzeczywistych konsultacji społecznych.

Koncepcja przebudowy Świętokrzyskiej, którą za pośrednictwem tvnwarszawa.pl warszawiacy mogą oglądać od pół roku, jest na razie główną wizją przyszłości ulicy, która ma się zmienić po zakończeniu budowy centralnego odcinka II linii metra.

- Problemem podstawowym jest to, że nie wiadomo, jak będzie wyglądał ostateczny projekt zagospodarowania ulicy. Czas ucieka, budowa metra, co prawda opóźnia się, ale finalny moment oddania do użytku jest znany. Wydaje się, że zostaje coraz mniej czasu na to, żeby przygotować projekt, który rzeczywiście będzie odzwierciedlał oczekiwania i aspiracje miasta – mówi w rozmowie z tvnwarszawa.pl Patryk Zaremba ze stowarzyszenia Forum Rozwoju Warszawy, które skupia m.in. architektów i planistów.

"Koncepcja jest dobra"

Przypomnijmy: według założeń koncepcji przygotowanej przez pracownie Pleneria i RS po przebudowie Świętokrzyskiej jezdnia ma być zwężana stopniowo na poszczególnych odcinkach ulicy. Po dwa pasy ruchu w każdym kierunku mają być pomiędzy rondem ONZ a Marszałkowską, a pomiędzy Marszałkowską a Nowym Światem po jednym pasie.

Dodatkowe przejścia dla pieszych i uporządkowane parkowanie to kolejne pomysły. Na chodnikach miałyby pojawić się ławki i miejsce na wystawy, a wzdłuż ulicy szpalery drzew. Będzie miejsce na kawiarnie, ogródki czy restauracje, a także na przykład punkty wystawiennicze książek, zorganizowane przez pobliskie księgarnie.

Zmiany, zmiany

- Koncepcja jest dobra, ale jej wadą jest to, że nie została skonsultowana z mieszkańcami. Odbyły się tylko i wyłącznie różnego rodzaju rozmowy, nawet w gremiach publicznych, chociażby poprzez prasę i telewizję mówiące o tym, jakie są oczekiwania, ale nie było prawdziwych konsultacji – przekonuje Zaremba.

Mniej samochodów

Jego zdaniem miejsc parkingowych powinno być mniej, nie ma sensu też zwiększać ilości pasów. – Świętokrzyska jest drogą dojazdową do mostu Świętokrzyskiego, ale jest też ograniczona kształtem Tamki – zaznacza Zaremba.

Przekonuje też, że liczba miejsc parkingowych wzdłuż ulicy powinna się zmniejszyć. - Wiem, że oczekiwanie mieszkańców jest takie, żeby pod domem było bezpłatne miejsce postojowe, ale grunt w Śródmieściu jest bardzo drogi – mówi członek FRW.

Zarzuca też władzom Warszawy, że nie mówią szerzej o swoich planach, ani ich nie pokazują. - Powinny przygotować projekt, zrobić też jakiś wywiad, co do oczekiwań, ale nie tylko mieszkańców okolicznych budynków – podkreśla Zaremba.

Co dalej ze Świętokrzyską?

"Projekt w ciągu kilku miesięcy"

Ratusz do zarzutów odnosi się krótko. Urzędnicy informują, że czas na przygotowanie projektu jeszcze jest. - Projekt ma być gotowy w ciągu kilku miesięcy, a później będą prowadzone prace. W jego ramach chcemy realizować koncepcję uspokojenia ruchu w centrum - mówi Bartosz Milczarczyk, rzecznik ratusza.

Jak już podawaliśmy, władze miasta zapowiedziały, że ostateczny projekt ma być jak najbardziej zbliżony do koncepcji przygotowanej przez Plenerię i RS. Na razie urzędnicy szczegółów nie zdradzają. W grudniu ubiegłego roku twierdzili, że nowa ulica mogłaby być gotowa na przełomie lat 2014-15. Termin jednak się przesunie w czasie, bo później zakończy się także budowa centralnego odcinka II linii metra.

ZOBACZ KONCEPCJĘ PRZEBUDOWY ŚWIĘTOKRZYSKIEJ:

Jak ma się zmienić Świętokrzyska?

Tak ma wyglądać nowa Świętokrzyska

ran//par

Czytaj także: