Z raną postrzałową brzucha 39-letni mieszkaniec Warszawy trafił do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Ciechanowie w nocy 20 maja i przeszedł tam operację. Kilka dni później ciechanowscy policjanci ujęli 45-latka z powiatu legionowskiego, któremu przedstawiono zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
Zmiana zarzutów
Jak poinformował we wtorek zastępca prokuratora rejonowego w Ciechanowie Piotr Tyszka, w związku ze zmianą pierwotnego zarzutu 45-letni podejrzany odpowiada za usiłowanie zabójstwa i spowodowanie średnich obrażeń ciała oraz za nielegalne posiadanie broni palnej.
- Podejrzany złożył wyjaśnienia, jednak nie przyznał się do popełnienia przestępstwa - powiedział prokurator Tyszka. Jak dodał, w przypadku zarzutu nielegalnego posiadania broni palnej chodzi o broń krótką. Stwierdził też, że "najprawdopodobniej motywem działania podejrzanego były rozliczenia finansowe".
- Podejrzany i pokrzywdzony znali się przed zdarzeniem. Obaj to przedsiębiorcy - dodał prokurator Tyszka. Przyznał zarazem, że 45-latek, któremu przedstawiono zarzuty, to jedyny podejrzany w toczącym się śledztwie, który nie był wcześniej karany. Jak podkreślił, ranny 39-latek po okresie leczenia opuścił szpital.
Wydano list gończy
Tuż po zatrzymaniu 45-latka z powiatu legionowskiego Komenda Powiatowa Policji w Ciechanowie informowała, że jest on podejrzany o to, iż 19 maja na terenie powiatu pułtuskiego postrzelił 39-letniego mieszkańca Warszawy.
Wcześniej ciechanowska policja podawała, że przy ustalaniu okoliczności zdarzenia i typowaniu sprawcy współpracowała z funkcjonariuszami wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu, a do wyjaśnienia zatrzymano w sumie trzy osoby. Ostatecznie, na podstawie zebranych materiałów dowodowych, Prokuratura Rejonowa w Ciechanowie wydała za 45-latkiem list gończy
Autorka/Autor: mg/b
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps