Chmielna ulicą książek

Ulica Chmielna
Ulica Chmielna
Źródło: Maciej Wężyk/tvnwarszawa.pl
Ulicą książek w Śródmieściu - zgodnie z pomysłem władz dzielnicy - ma stać się Chmielna. Na bukinistów czeka osiem stoisk przy skwerku. Do otwarcia przygotowują się też księgarnie z literaturą anglojęzyczną, książkami dla dzieci oraz psychologicznymi

Osiem stoisk na ul. Chmielnej, przeznaczonych przez władze dzielnicy Śródmieście do sprzedaży książek, ma funkcjonować przez cały rok. Każde z miejsc liczy 1,5 mkw. Zainteresowani mogą zgłaszać swoje oferty do Zarządu Terenów Publicznych.

Za kilka tygodni w pobliżu skwerku (znajduje się on pomiędzy Nowym Światem a ul. Szpitalną) na którym mają handlować bukiniści, otworzą się trzy księgarnie, w których będzie można kupić literaturę anglojęzyczną, książki dla dzieci i młodzieży oraz poświęcone psychologii - poinformowała rzeczniczka dzielnicy Śródmieście Urszula Majewska.

Władze Śródmieścia ogłosiły konkurs na najem tych lokali przy ul. Chmielnej skierowany do handlarzy książkami w kwietniu br. Według Majewskiej 14 sierpnia rozpocznie się konkurs na kolejne trzy lokale z przeznaczeniem na księgarnie i antykwariaty.

Warszawskie centrum książki

Władze dzielnicy chcą, aby ul. Chmielna zamieniła się w warszawskie centrum książki z kameralnymi księgarniami, antykwariatami i stoiskami bukinistów. Pomysłodawcy mają nadzieję, że obok księgarni powstaną też herbaciarnie i kwiaciarnie, dzięki którym ul. Chmielna stanie się miejscem klimatycznym, przyciągającym miłośników kultury i artystów.

Handlarzy ksišżkami mają zachęcić do sprzedaży przy tym śródmiejskim deptaku konkursy na najem lokali skierowane wyłącznie do antykwarystów i księgarzy. Władze dzielnicy liczą, że zawężenie oferty do sprzedawców książek ograniczy wysokość proponowanych czynszów. Jak podkreślają urzędnicy, do tej pory najemcy w lokalach na ul. Chmielnej często się zmieniali. Licząc na to, że lokalizacja w centrum miasta przyniesie im zyski, przyszli najemcy, przystępujący do konkursu ofert, proponowali wysokie stawki czynszu, potem jednak szybko rezygnowali z najmu.

PAP/bf//ec

Czytaj także: