Chcą zbudować dojście do najbardziej tajemniczego cmentarza Warszawy

Dzielnica wybuduje drogę na Cmentarz Choleryczny?
Dzielnica wybuduje drogę na Cmentarz Choleryczny?
Mateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl
Dzielnica wybuduje drogę na Cmentarz Choleryczny?Mateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl

O tym miejscu historia zapomniała już dwa razy, choć pochowanych jest tam blisko 500 ofiar epidemii z 1872 roku. Społecznicy, urzędnicy i kolejarze chcą jednak wreszcie wybudować bezpieczną drogą do cmentarza cholerycznego.

Rok 1908, Praga Północ. W pobliżu dzisiejszego Ronda Żaba trwają prace ziemne związane z przebudową węzła kolejowego. Nagle pracownicy zaczynają wydobywać z ziemi ludzkie szkielety...

"Sute piramidy z piszczeli i czaszek"

"Pierwsze kości poszły wraz z ziemią pod wał nasypowy. Teraz dopiero dzisiętnik pilnuje, aby zbierać każdą kostkę i do dołu zanosić. Kopacze mają już wprawę w określaniu dokładnem miejsca mogiły. Co chwila łopata natrafia na wieko trumny, na żółtym piasku leżą już sute piramidy z piszczeli i czaszek ludzkich" - relacjonował wówczas dziennikarz jednej z gazet, o czym czytamy w książce "Cmentarz Choleryczny na Pradze".

Szybko się okazało, że wydobyte z ziemi szczątki to ofiary epidemii cholery z 1872 roku, która trwała około roku.

Co prawda w tamtych czasach na Pradze Północ istniał inny cmentarz choleryczny - na Golędzinowie, jednak z powodu małej powierzchni i wybuchu kolejnej epidemii, zabrakło na nim miejsca.

- Projektantem nowego cmentarza był inż. Henryk Sumiński. Zmarłych grzebano - z przyczyn sanitarnych - w odległym od domów miejscu. W mogile znalazły się szczątki blisko 500 ofiar. Zaraza była wydarzeniem dosyć dużym dla miasta. Przede wszystkim dotknęła osoby ubogie, które nie dbały o higienę. Z warstw wyższych - kupieckich czy szlachetnych - zmarło około 30 osób - opowiada Jarosław Kaczorowski, Spacerolog Praski.

Pochowano tam również siedmiu żołnierzy "bałwochwalców", czyli tych, którzy praktykowali wierzenia pogańskie.

W 1874 r. rozpoczęto prace przy budowie kolei, która całkowicie odcięła cmentarz od "cywilizacji", a warszawiacy i urzędnicy po prostu o nim zapomnieli, choć ostatnia ofiara cholery została pochowana na Pradze 8 stycznia 1883 roku.

"Droga przez chaszcze"

I właśnie w 1908 roku, podczas prowadzonych na szeroką skalę prac ziemnych związanych z przebudową węzła kolejowego, ku zaskoczeniu robotników odkryto ludzkie szkielety. Wydobyte z ziemi szczątki złożono we wspólnej mogile, około 100 metrów na wschód od terenu właściwego cmentarza. Ustawiono ceglany mur, bez żadnego wejścia, w środku zaś, na podwyższeniu postawiono kamienny krzyż, po czym... nowy pomnik znów zaczął niszczeć.

W czasie okupacji cmentarz popadł w ruinę i dopiero w 2009 roku, w jego odbudowaniu pomogli aktywiści. - Zebraliśmy pozostałe szczątki kamienne, odbudowaliśmy mur cmentarny, zamontowaliśmy ogrodzenie ze stalowych przęseł, zadbaliśmy o monitoring i pamiątkową tablicę. Koszt rewitalizacji cmentarza to 180 tys. złotych. Zebraliśmy pieniądze od 47 różnych firm - mówi Waldemar Matejak, który zajmował się odbudową.

Choć cmentarz został odnowiony, jedno się nie zmieniło - o jego istnieniu wciąż wie niewielu warszawiaków. Może dlatego, że jedyną okazją, aby bezpiecznie zobaczyć pomnik jest... podróż koleją. - Obecnie pomnik znajduje się za nasypami, między rondem Starzyńskiego a ulicą Odrowąża, na wysokości basenów przy ul. Namysłowskiej. Dojście nie jest rzeczą łatwą. Trzeba się przedzierać przez chaszcze, szczególnie latem - przyznaje Jarosław Kaczorowski.

- Oczywiście jest myśl żeby to zmienić - dodaje.

Cemntarz Choleryczny na Pradze | Google Earth

Tunel pod torami

- Ci, którzy odbudowali cmentarz, walczą o jego udostępnienie - dodaje i precyzuje, że chodzi o wybudowanie pod torami małego tunelu, który pozwoli na przejście pieszych i przejazd rowerami. - W tej chwili każdy, kto tutaj przyjdzie, może dostać mandat za przechodzenie przez tory. Bo bez względu na to, jaką drogę wybierze, musimy przejść przez torowisko - mówi.

Jego słowa potwierdzają przedstawiciele PKP PLK. W rozmowie z tvnwarszawa.pl precyzują też, że trwają rozmowy z miastem. - Jesteśmy w fazie uzgodnień, chcemy zapewnić bezpieczne dojście do cmentarza - mówi Karol Jakubowski z biura prasowego PKP PLK. Zastrzega jednak, że jest za wcześnie na podawanie terminów.

Sprawę pilotują również radni dzielnicy Praga Północ. - Prowadzimy rozmowy z kolejarzami, wszystko jest na dobrej drodze aby cmentarz był dostępny dla warszawiaków - mówi Jacek Wachowicz.

Cmentarz Choleryczny w Warszawie
Cmentarz Choleryczny w WarszawieMateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl

Klaudia Ziółkowska

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl