Galeria handlowa, biura, mieszkania, a w środku zieleń i relikt przeszłości - Dom Słowa Polskiego. Echo Investment pochwaliło się nowymi wizualizacjami Towarowej 22. Ogromna inwestycja powstanie w miejscu starego Jupitera, gdzie dziś można kupić meble.
Chodzi kwartał w samym sercu Woli, między Towarową, Prostą, Miedzianą a Srebrną. Echo Investment zamierza tu wybudować kompleks handlowo-mieszkalno-rozrywkowy o powierzchni 230 tysięcy metrów kwadratowych, z czego 60 tysięcy mkw. zajmą biura, a 70 tysięcy mkw. przeznaczono dla handlu. Deweloper wybuduje też mieszkania.
Za projekt odpowiada międzynarodowe biuro BIG - Bjarke Ingels Group, które może pochwalić się takimi realizacjami jak: budynek Lego House w duńskim Billund, VIA 57 West i 2 World Trade Center w Nowym Jorku, Europa City w Paryżu, siedziby Google w Kalifornii i Londynie czy 8 House i park Superkilen w Kopenhadze.
Stary budynek wśród biurowców
Jak informuje Echo Investment, centralną częścią Towarowej 22 będzie plac Kazimierza Wielkiego ozdobiony wyremontowanym pawilonem Domu Słowa Polskiego z charakterystycznymi świetlikami i spiralnymi klatkami schodowymi.
Wokół tego placu powstaną budynki o różnej wysokości i funkcji. Projektanci uwzględnili też stworzenie sieci uliczek, które mają łączyć Towarową 22 z resztą miasta.
"Najbardziej imponująca będzie odtworzona ulica Wronia: przykryta szklanym dachem, stanie się przestrzenią otwartą dla przechodniów, wypełnioną knajpami i restauracjami. W jednym z budynków będzie działał teatr" – chwalą się przedstawiciele firmy Echo Investment .
Przewidziano też miejsca na kino plenerowe i łącznik do stacji drugiej linii metra.
Co z planem miejscowym?
Na terenie, na którym miałaby powstać inwestycja nie obowiązuje plan zagospodarowania przestrzennego. Urzędnicy i planiści pracują nad planem miejscowym rejonu ulicy Twardej już kilkanaście lat. Niedawno stanął w centrum uwagi mediów, bo ten sam dokument będzie regulował wysokość zabudowy na działce przy Srebrnej 16, gdzie spółka kojarzona ze środowiskiem PiS planowała budowę dwóch wieżowców.
Mocarstwowe plany inwestora już od kilku lat budzą wątpliwości. Aktywiści sprzeciwiali się budowie dużej galerii w tym miejscu, podnosząc bliskość Arkadii i Złotych Tarasów, ale także ignorowanie starej siatki ulic.
W przygotowanej petycji snuli nieciekawe wizje: "Zamiast spacerowania tętniącymi życiem ulicami i lokalnymi placami, mieszkańcy Warszawy (ale również innych polskich miast) tłoczą się w sztucznych, udających miasto przestrzeniach, nad którymi pełną kontrolę sprawuje prywatny właściciel".
Plany krytykowały też media. "Gazeta Stołeczna" zwróciła uwagę na bierność władz dzielnicy przy uchwalaniu planu miejscowego, do którego deweloper nie wahał się zgłaszać korzystnych z jego punktu widzenia uwag: "Choć o planach inwestycyjnych Griffina było wiadomo od dawna, samorząd Woli nie zabrał głosu podczas prac nad planem".
"Współpracujemy z miastem"
Inwestor, który planuje Towarową 22 zaznacza, że czeka na uchwalenie planu miejscowego. - Współpracujemy z miastem. Do tej pory nie składaliśmy żadnego wniosku o warunki zabudowy czy o pozwolenie na budowę. Jesteśmy na etapie konceptu urbanistycznego - mówi tvnwarszawa.pl Paweł Słupski z Echo Investment.
Plan miejscowy dla tego rejonu jest przygotowywany od 2004 roku. W styczniu na antenie TVN24 prezydent Rafał Trzaskowski zapowiedział, że chce, aby był "ustalony w pierwszej kolejności", zapowiedział, że zabierze się za to "bardzo szybko".
- Jest szansa, że będzie to prawdziwa atrakcja naszego miasta. Rozmawiamy z inwestorem. Rozważamy, czy podzielić plan zagospodarowania. Cieszę się, że to ma być obiekt wielofunkcyjny, a nie jak centrum handlowe z ubiegłej epoki – skomentował teraz w rozmowie ze "Stołeczną" Trzaskowski.
Do inwestycji odniósł się również burmistrz Woli.
- Jestem pod dużym wrażeniem zamierzenia inwestycyjnego, ale wolałbym, żeby takie wielkie inwestycje powstawały na podstawie zapisów planu miejscowego, a nie decyzji o warunkach zabudowy. Mam nadzieję, że miejscy planiści przyspieszą prace nad planem okolic ulicy Twardej, który przesądzi o wyglądzie tego miejsca - skomentował w czwartek w rozmowie z dziennikarzami burmistrz Woli Krzysztof Strzałkowski . - Ja sam cieszę się, z zamierzenia odtworzenia placu Kazimierza Wielkiego, bo gdyby został mądrze wprowadzony w przestrzeń, to stanie się nowym sercem dzielnicy - dodał.
kz/ran/b
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe