- Została zalana elektryczna część maszyny - precyzuje urzędniczka i dodaje, że w ocenie miasta było to działanie celowe. - Od wczoraj specjaliści konserwujący maszynę zajmują się naprawą - dodała.
Naprawa może potrwać kilka dni. - Apelujemy, by dbać o wspólną przestrzeń, jak również o wyposażenie - powiedziała Wiśniewska i dodała, że wrzucane do maszyny butelki należy wcześniej opróżniać.
- Liczymy, że mieszkańcy przyzwyczają się do korzystania z tego typu sprzętu i już nie będą się powtarzać takie sytuacje - powiedziała.
Dwa tygodnie, dwie awarie
Butelkomat na placu Bankowym został uruchomiony dwa tygodnie temu. Pierwsza awarię zaliczył niedługo potem.
"Awaria jest wynikiem aktu wandalizmu – mimo komunikatu ostrzegawczego, wyświetlanego na maszynie, użytkownicy dokładali do komory zgniecione butelki" - tłumaczyli wtedy urzednicy.
Docelowo w całym mieście ma stanąć 10 takich maszyn. Do końca wakacji pojawią się przy urzędach dzielnic Bielany, Białołęka i Ursynów oraz przy Parku Fontann na Podzamczu. Na razie są dwa: ten na placu Bankowym oraz na ulicy Ząbkowskiej.
Automaty mają zachęcać do segregacji odpadów. Obsługa wygląda tak: puste opakowanie po napoju - butelkę lub puszkę - umieszcza się w otworze. Żeby uczestniczyć w zbieraniu ECO-punktów, trzeba zainstalować na smartfonie aplikację. Po wyrzuceniu odpadu należy zeskanować kod, który zamienia się w punkty. Po zebraniu określonej liczby można je wymieniać na zniżki lub darmowe bilety do placówek kultury.
Uszkodzony recyklomat na placu Bankowym
em/r