Bunt matek Na Rozdrożu

fot. Tomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl
fot
Źródło: | Fakty o Świecie TVN24 BiS
Pięć lat walki o drobne poprawki i nic? Matki nie wytrzymały i wznieciły bunt. Na razie to tylko happening, ale...

W czwartek na placu Na Rozdrożu pojawiły się wściekłe mamy. Właśnie minęło pięć lat od pierwszej akcji fundacji "MaMa". W 2006 roku, w tym samym miejscu młode mamy zwracały uwagę na brak podjazdów dla wózków na schodach prowadzących do przystanków przy Trasie Łazienkowskiej.

Efekt? Niestety, żaden. Podjazdów wciąż nie ma, a dostanie się do autobusu z wózkiem i dzieckiem to gehenna. Nic więc dziwnego, że mamy się buntują. Jak? W czwartek demonstracyjnie nosiły ciężkie wózki po schodach, a na chodnikach układały dodatkowe krawężniki - kolejną częstą przeszkodę.

W happeningu wzięli udział rodzice ze swoimi pociechami oraz osoby niepełnosprawne, skupione wokół Towarzystwa Przyjaciół Szalonego Wózkowicza, które włączyło się w kampanię "O Mamma Mia! Tu wózkiem nie wjadę".

PRZYCZTAJ WIĘCEJ NA PORTALU KONTAKT24

KONTAKT24/ran/roody

Czytaj także: