Na razie pasaże na stacjach II linii podziemnej kolejki świecą pustkami. Metro szuka jednak najemców lokali. Co będzie można w nich kupić?
- W ogłoszonym przez nas przetargu mieliśmy do zaoferowania 46 lokali usługowych i handlowych, położonych na II linii metra. W tej chwili wpłynęło ponad sto ofert - mówi tvnwarszawa.pl Cyryl Wojewódzki z Metra Warszawskiego.
Jak dodaje rzeczniczka metra Anna Bartoń, to oferty z branż obuwniczej, ciastkarskiej, owocowo-warzywnej. Są też chętni prowadzenia barku kawowego i zakładu fryzjerskiego.
Czym kieruje się metro w doborze najemców? - Staramy się, aby na jednej antresoli lub w jednej galerii nie znajdowały się punkty handlowe tej samej branży - tłumaczy Wojewódzki.
Bez hazardu i seksu
W nowych punktach nie kupimy piwa, wina i wódki, ale także fajerwerków. Raczej nie znajdą się tam punkty z automatami do gry ani sex-shopy.
- Na pewno nie będzie zgody na sprzedaż alkoholu na II linii metra, jak również nie będą dopuszczone punkty handlowe, które mają ograniczenie dostępności usługi pod względem wieku. Nie będą dopuszczone do sprzedaży produkty łatwopalne - klaruje nasz rozmówca.
Na drugiej linii metra nie będzie też tzw. "twardej gastronomii". - Nie możemy sobie pozwolić na obróbkę termiczną produktów. Mamy bardzo wrażliwe czujniki przeciwpożarowe - dodaje Wojewódzki i rozwiewa wątpliwości dotyczące piekarni: - Nastawiamy się głównie na dowóz pieczywa, ew. delikatne dopiekanie, a nie przygotowanie chleba od początku.
Cena minimalna, którą ustaliło metro, to 120 zł za metr kwadratowy. - Spodziewamy się, ze pierwsze sklepy i zakłady usługowe pojawią się na przełomie marca i kwietnia - podsumowuje przedstawiciel Metra Warszawskiego.
Lokale czekają na najemców
b/jb//lulu