Będą zarzuty za fuszerkę w Polonezie

fot. TVN Warszawa
fot
Źródło: | mago sportfotodienst/EAST NEWS
Prokuratura uznała, że błędy popełnione przy budowie basenu Polonez na Targówku, mogły doprowadzić do katastrofy i narażenia wielu osób na niebezpieczeństwo. Obiekt wart ponad 30 milionów złotych jest zamknięty od półtora roku. Teraz dzielnica chce go wyremontować.

Po niespełna 6-ściu latach od wybudowania, na ścianach "Poloneza" pojawiła się wilgoć, z dachu odpadały jego części. Basen zaczął zagrażać bezpieczeństwu kąpiących się tam ludzi. Obiekt z dnia na dzień zamknięto.

- Niewydolny jest system wentylacyjny, który nie zapewni odpowiedniego poziomu wentylacji. To spowodowało zniszczenie stropu od wewnątrz i dachu z zewnątrz i blachy, która jest pokryty – podaje przyczyny Paweł Michalec, dyrektor OSiR Targówek.

Stracili miliony

Tym samym ponad 30 milionów złotych wydanych na budowę basenu poszło na dno. Dlatego burmistrz dzielnicy zgłosił sprawę do prokuratury. Ta badała ją prawie rok. Dziś znane są opinie biegłych.

Prokurator nie ma wątpliwości. To, co działo się na basenie groziło katastrofą budowlaną, a nieprawidłowości były porażające.

- Prokurator kompleksowo bada sprawę, a więc pod każdym kątem: zarówno zagrożenia katastrofą budowlaną, zagrożenia życia i zdrowia ludzi, a także narażenia budżetu państwa i dzielnicy na znaczne straty finansowe – wyjaśnia Renata Mazur, rzeczniczka praskiej prokuratury.

Kto winny?

Komu postawione zostaną zarzuty? Prokuratura na razie nie zdradza. Najpierw muszą je usłyszeć ci, którzy za błędy są bezpośrednio odpowiedzialni.

Burmistrz Targówka nie ma wątpliwości, kto w tej sprawie jest winien. Dzielnica w środę ogłosiła przetarg na modernizację basenu. Kiedy okaże się ile remont będzie kosztował, zażąda od projektantów i wykonawców wielkiego odszkodowania.

- Po przeprowadzeniu tego przetargu będziemy wiedzieć na jaką stratę miasto zostało narażone i będziemy wtedy występować o odszkodowanie – zapewnia Grzegorz Zawistowski, burmistrz Targówka.

Ani wykonawca, ani projektant do winy się nie poczuwają i nawzajem się oskarżają. Do czasu postawienia zarzutów wykonawca basenu nie chce sprawy komentować.

Wyremontują za 9 mln złotych

Niezależnie od postępowania prokuratorskiego dzielnica znalazła pieniądze na remont basenu. Ten kosztować może ponad 9 milionów złotych.

- Mamy nadzieję, że do końca grudnia 2011 uda nam się zakończyć to działanie i mieszkańcy będą mogli korzystać z basenu – zapowiada Michalec.

Michał Traczaq/ec

Czytaj także: