"Bandyta w mundurze" o komendancie. Działacz Ruchu Narodowego oskarżony

Prokuratura postawiła zarzuty Robertowi W.
Prokuratura postawiła zarzuty Robertowi W.
Źródło: TVN24
"Bandyta w mundurze", "polityczny pachołek" – za takie określenia wobec byłego szefa Komendy Głównej Policji Robert W. może trafić na rok do więzienia. Prokuratura postawiła mężczyźnie zarzuty znieważenia.

Według nieoficjalnych informacji PAP, chodzi o jednego z działaczy Ruchu Narodowego.

Agencja podaje, że Robert W. znieważył Marka Działoszyńskiego w czasie wywiadu udzielanego jednej ze stacji telewizyjnych 11 listopada ubiegłego roku. Miał nazwać go wtedy: "bandytą w mundurze" i "politycznym pachołkiem". Teraz grozi mu do roku więzienia.

Mężczyzna został przesłuchany przez prokuraturę w charakterze podejrzanego, jednak nie przyznał się do zarzutów i odmówił składania wyjaśnień.

"Recenzował działania policjantów"

- Z całości zarejestrowanej wypowiedzi podejrzanego wynika, iż recenzował on działania podejmowane przez policjantów wobec osób udających się do Warszawy celem wzięcia udziału 11 listopada w obchodach Święta Niepodległości - wyjaśnił Przemysław Nowak, rzecznik warszawskiej prokuratury.

Potwierdził również, że prokuratura skierowała już do Sądu Rejonowego Warszawa - Śródmieście akt oskarżenia przeciwko Robertowi W.

Jak podkreślił, w tej sprawie prokurator wszczął dochodzenie w zakresie przestępstwa ściganego z oskarżenia prywatnego, gdyż w jego ocenie "wymagał tego interes społeczny".

PAP/jk

Czytaj także: