- Kradzież spowodowała awarię systemu samoczynnej blokady liniowej. Mówiąc wprost, wszystkie semafory na szlaku Warszawa Wschodnia-Warszawa Zachodnia pokazują sygnał "stój" – wyjaśniał we wtorek wieczorem Jan Telecki, dyrektor warszawskiego oddziału PKP PLK.
Jak podkreślał, w takiej sytuacji maszynista musi zatrzymać się przed semaforem, a później jechać z prędkością do 20 km/h.
Naprawiali nad ranem
Po godz. 4:00 w nocy z wtorku na środę zakończono usuwanie uszkodzeń spowodowanych kradzieżą. Po przejeździe pociągów w obu kierunkach potwierdzono prawidłowe funkcjonowanie urządzeń i semaforów samoczynnych - informują Koleje Mazowieckie.
Wcześniej pociągi podmiejskie i dalekobieżne kursowały z około półgodzinnym opóźnieniem. Część podmiejskich składów omijała stacje: Powiśle, Śródmieście, Ochota, a zatrzymywała się tylko na Dworcu Centralnym i Zachodnim.
Policja szuka złodziei
Kradzieżą kabla zajęli się już we wtorek policjanci. - Prowadzimy czynności wspólnie ze Służbą Ochrony Kolei - informuje Andrzej Browarek z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Awaria po kradzieży kabla
Mapy dostarcza Targeo.pl
par/as//mz