Za udzieleniem absolutorium głosowało 32 radnych, przeciw było 23, dwie osoby wstrzymały się od głosu.
"Alfabet błędów"
Na początku posiedzenia prezydent stolicy szczegółowo przedstawiła dane o budżecie za ubiegły rok. Podkreślała, że Warszawa jest stabilna finansowa, co potwierdzają oceny ratingowe - agencji Moody's i Fitch. Radni PiS ostro krytykowali prezydent stolicy, przedstawiając "alfabet" - ich zdaniem - błędów i zaniechań Gronkiewicz-Waltz z aferą reprywatyzacyjną na czele.Dyskusja nad absolutorium zmieniła się w debatę nad oceną trzech kadencji Gronkiewicz-Waltz w stolicy. Prezydent zapowiedziała, że nie będzie ubiegać się o kolejną kadencję, wiec w czwartek radni po raz ostatni udzielali jej absolutorium. Prezydent nie odniosła się do zarzutów opozycyjnego PiS w radzie miasta.- Widzę, że zaczęła się kampania wyborcza, w której ja już nie będę uczestniczyć. Póki uczestniczyłam w kampaniach wyborczych, to oczywiście z pazurem odpowiadałam. Nie chciałabym mieć takiego wspomnienia z ostatniej rady, na której, jeśli chodzi o absolutorium, że opozycja była "be" - powiedziała Gronkiewicz-Waltz. - Dziękuję bardzo wszystkim. To było 12 lat, długich lat, niełatwych lat, bo to był i okres kryzysu, napięć - podkreśliła.Nie chciała mówić kto zawinił, jeśli chodzi o brak ustawy reprywatyzacyjnej. Dodała tylko, że jako prezydent podejmowała decyzje razem z wiceprezydentami miasta. - Mam różne zalety, mam też wady, jedną z moich wad jest to, że ufam ludziom, urzędnikom, bez względu na to, kiedy przyszli. W stosunku do wielu, którzy przyszli przede mną, nie zawiodłam się. Byli też tacy na których się zawiodłam - powiedziała Gronkiewicz-Waltz.
"Jak jeden dzień"
- Te 12 lat minęło jak jednej dzień - podsumowała. - Po 12 latach odmieniliśmy Warszawę, przede wszystkim to jest sukces mieszkańców, to jest sukces radnych - podkreśliła.W ostrych słowach Gronkiewicz-Waltz krytykował szef radnych PiS Cezary Jurkiewicz. Przedstawił alfabet poświęcony jej rządom: "a" jak afera reprywatyzacyjna, "b" jak opóźniona budowa II linii metra, "c" jak centrum miasta i różne lokalne centra, które miały powstać, "d" jak dekomunizacja i "wieczna walka z rozliczaniem przeszłości". Mówił też o "e" - europejskich wartościach lewicowo -liberalnych i spektaklu "Klątwa". Zakończył na "z" - "zabójczej reprywatyzacji".Osobny alfabet Jurkiewicz poświęcił samej reprywatyzacji: b" jak ból poniżonych lokatorów, "c" jak czyszczenie budynków, "d" - jak "duchy 140-letnich nieżyjących właścicieli". "G" - grunty warszawskie Marka M., biznesmena, nazywanego "handlarzem roszczeń", "h" - hańba władzy Platformy Obywatelskiej, "i" jak instrukcja dla urzędników o konieczności wydawania 300 decyzji zwrotowych rocznie; "j" jak świętej pamięci Jolanta Brzeska. Dodał, że prawdziwym absolutorium dla prezydent stolicy będą nachodzące wybory samorządowe.
Skarbnik o budżecie
Informację o realizacji budżetu za 2017 r. oprócz Gronkiewicz-Waltz przedstawił także skarbnik miasta Mirosław Czekaj. Dochody miasta w 2017 roku wyniosły 15 mld 477 mln zł., w tej kwocie dochody bieżące to 14 mld 895 mln zł, a majątkowe - 581 mln zł. Tradycyjnie najwięcej pieniędzy do kasy miasta wpłynęło z podatków PIT - ponad 5 mld zł. Miasto zanotowało 268 mln zł ponadplanowych dochodów. Wydatki stanowiły 15 mld 272 mln zł, zdecydowaną większość przeznaczono na wydatki bieżące - 13 mld 331 mln zł, na wydatki majątkowe miasto przekazało 1 mld 940 mln zł.W 2017 roku miasto przeznaczyło na inwestycje 1 mld 940 mln zł. To o 643 mln zł więcej niż w 2016 r. Plan inwestycyjny został zrealizowany w 93 proc. Na inwestycje ogólnomiejskie wydano w zeszłym roku 1,338 mld zł, a wydatki na inwestycje dzielnicowe w ubiegłym roku wyniosły 602 mln zł. Najwięcej środków Warszawa przeznaczyła na inwestycje w sferze transportu i komunikacji. Było to 1,015 mld zł, w tym na inwestycje w komunikację zbiorową 614 mln zł oraz na drogi i mosty - 401 mln zł.Drugim ważnym wydatkiem inwestycyjnym była edukacja, na którą przeznaczono 330 mln zł. Nakłady inwestycyjne w zakresie ochrony zdrowia łącznie wyniosły w ubiegłym roku ponad 158 mln zł, w zakresie gospodarki komunalnej i ochrony środowiska - 126 mln zł. Inwestycje w obszarze kultury i ochrony dziedzictwa kulturowego kosztowały ponad 82 mln zł, w dziedzinie pomocy społecznej 68 mln zł, a infrastrukturę sportową i rekreacyjną przeznaczono w 2017 r. prawie 24 mln zł.
PAP/ran/pm