Alarm przeciwpowodziowy odwołany. "Zaleca się niewchodzenie na wały"

Odwołano alarm przeciwpowodziowy
Źródło: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
Poziom Wisły w nocy z środy na czwartek spadł poniżej 650 cm czyli stanu alarmowego. Odwołano więc alarm przeciwpowodziowy w Warszawie. Jak zapowiadają władze miasta, za kilka dni znany będzie koszt akcji zabezpieczającej, a gdy woda opadnie rozpocznie się wielkie sprzątanie.

- W czwartek, 22 maja, o godz. 01.20 poziom wody w Wiśle obniżył się do stanu poniżej 650 cm. W związku z tym Prezydent m.st. Warszawy odwołuje alarm przeciwpowodziowy na terenie Warszawy. Dzięki inwestycjom ostatnich lat oraz zaangażowaniu służb miasto nie odnotowało strat - możemy przeczytać w komunikacie ratusza.

Jak dodano, "koszty akcji zabezpieczającej będą znane za kilka dni. Bezpośrednio po opadnięciu wody rozpocznie się wielkie sprzątanie, które w pierwszej kolejności pozwoli przywrócić warszawiakom stołeczne plaże"

Ratusz informuje, że Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przewiduje dalszy spadek poziomu wody rzeki Wisły w Warszawie poniżej stanu ostrzegawczego.

Zamiast rozlewiska- kałuża

Z ulgą odetchnąć mogą więc mieszkańcy Wawra, których domy były zagrożone podtopienie. - W czwartek rano straż pożarna na ul. Rychnowskiej poinformowała, że zagrożenie minęło. Strażacy odjechali. Zostali tylko strażnicy miejscy- relacjonuje w czwartek rano Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl.

- Żaden dom nie został podtopiony. Z ogromnego rozlewiska została kałuża - dodaje.

We wtorek informowaliśmy, że w związku z wysokim staniem Wisły w Wawrze utworzyło się ogromne rozlewisko, które zaczęło wdzierać się na ul. Rychnowską.

Domy w Wawrze nie są już zagrożone podtopieniem

Pomimo iż, poziom wody wciąż opada, władze miasta zalecają nie wchodzenie na wały przeciwpowodziowe, a także w ich pobliże.

Przez Warszawę przeszła fala wezbraniowa. Woda w kulminacyjnym momencie osiągnęła poziom 698 cm. Prognozowano, że będzie o 2 cm wyższa. Po 14.00 w środę minister administracji i cyfryzacji Rafał Trzaskowski, fala wezbraniowa minęła Warszawę.

su/roody

Czytaj także: