Bilety czasowe - 20, 40 i 60-minutowe - są bardzo wygodne dla tych, którzy muszą przejechać przez miasto przesiadając się po drodze. Tak było w przypadku pana Grzegorza, który napisał na skrzynkę warszawa@tvn.pl:
Synchronizacja z serwerem i opóźnienia na łączach
Pytanie czytelnika przekazaliśmy rzecznikowi ZTM. Igor Krajnow odpowiedział: - Rzeczywiście, system nie działa idealnie. Gdy pojazd wyjeżdża na trasę, jego kasowniki są synchronizowane z serwerem w zajezdni. Niestety, one nie zawsze są zsynchronizowane z naszym serwerem. Wszystko przez opóźnienia na łączach - przekonuje rzecznik.
Co w takim razie ma zrobić pasażer, któremu czas się nie zgadza? - Jeśli skasował bilet w tym samym pojeździe, nie będzie problemu. Kontroler sprawdzi godzinę na kasowniku. Jeśli przesiądzie się do innego środka komunikacji, faktycznie może pojawić się problem - przyznaje Krajnow.
"Nie było reklamacji"
Ale zaraz zastrzega: - Nie mieliśmy do tej pory takiej reklamacji. Gdyby się zdarzyła, nasi informatycy są w stanie sprawdzić, czy była różnica między zegarami w dwóch pojazdach. Jeśli wersja pasażera się potwierdzi, anulujemy karę - zapewnia.
roody//mz