Najpierw był wybuch, później samochód stanął w płomieniach - taką informację o pożarze samochodu na Mokotowie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
"Około godziny 22:45 wybucha pożar samochodu. Zaczyna się od wybuchów, strzałów. W ciągu kilku minut pojawia się ogień i zadymienie zasłaniające kilkumetrowy budynek. Szybka reakcja straży pożarnej ratuje sąsiednie samochody i drzewa" - napisał Reporter 24.
Działali przez prawie godzinę
Jak potwierdził Paweł Klinkiewicz ze straży pożarnej, faktycznie około godziny 22.45 wpłynęło zgłoszenie o pożarze samochodu osobowego przy ulicy Promenada 13/15. - Na miejsce zostały zadysponowane dwa zastępy straży pożarnej. Po przybyciu na miejscu kierujący działania zauważył płonący samochód - relacjonował. - Działania straży polegały na podaniu jednego prądu piany ciężkiej - doprecyzował.
Strażak przekazał też, że nadpaleniu uległ zderzak zaparkowanego w pobliżu pojazdu osobowego. - Po pożarze trzeba było sprawdzić kamerą termowizyjną, czy nie ma już zagrożenia. Strażacy zakończyli swoje działania około 23.40 - poinformował Klinkiewicz.
Podał też przyczynę pożaru: - Chodziło o zwarcie instalacji elektrycznej.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: krz2222 / Kontakt 24