Martwe kaczki wyłowiono ze stawu w parku Promenada. Prawdopodobnie zabił je botulizm. Rozwojowi bakterii sprzyja zanieczyszczona resztkami jedzenia woda i wysokie temperatury. Zarząd Zieleni zaleca, by psy nie pływały i nie piły wody z tego zbiornika.
W sobotę zauważono martwe kaczki krzyżówki w stawie w parku Promenada. "Po otrzymaniu niepokojących sygnałów od poniedziałku prowadzimy działania, by ptaki wodne oraz inne zwierzęta nie były narażone na zakażenie bakterią" - poinformował w komunikacie Zarząd Zieleni.
Jak zapewnił, martwe ptaki zostały usunięte. Część z nich została zabrana na badania do Państwowego Instytutu Weterynarii. Wokół stawu zostały rozwieszone tabliczki ostrzegające właścicieli psów przed kąpielą i spożywaniem wody przez czworonogi ze stawu.
Podejrzanym botulizm
Zarząd Zieleni przekazał, że sądząc po objawach najbardziej prawdopodobną przyczyną śmierci ptaków jest zatrucie beztlenową bakterią Clostridium (botulizm). "Rozwija się ona w zbiornikach z dużą ilością wszelkiego rodzaju resztek (materia organiczna, chleb itd.) oraz w połączeniu z wysoką temperaturą, doprowadza do obniżenia stężenia tlenu rozpuszczonego" - wyjaśniono.
Zatrucie toksyną botulinową występuje głównie u ptaków oraz bydła. Zarząd Zieleni uspokaja, że ten rodzaj zatrucia jest rzadko odnotowywany u innych gatunków zwierząt, w tym psów. "Jednak prosimy o niewpuszczanie psów do zbiornika" - dodał.
Zarząd Zieleni podał, że od poniedziałku nie zaobserwowano martwych lub osowiałych ptaków w parku. "Po ustaniu upałów i spadku temperatury woda w zbiorniku ulega samoczynnie poprawie" - podkreślił.
Sztuczny zbiornik
Staw Promenada to sztuczny zbiornik okresowo wypełniony wodą. Dwukrotnie w ciągu roku prowadzone są prace utrzymaniowe czaszy zbiornika. Woda dopływa do zbiornika przez cały rok. Jest ona napowietrzana za pomocą fontanny. "Zbiornik utrzymany jest w formie naturalnej z uwagi na bytujące tu zwierzęta – ptaki czy płazy" - wyjaśnił Zarząd Zieleni.
Zapewnił, że dokładane są wszelkie starania, aby zbiorniki wodne na terenach zarządzanych przez Zarząd Zieleni były utrzymywane z zapewnieniem bezpieczeństwa dzikim mieszkańcom oraz odwiedzającym park.
"Apelujemy, by nie dokarmiać ptaków pieczywem, które ulega rozkładowi w zbiorniku i szkodzi ptakom, a także, by nie wyrzucać śmieci do stawu" - dodano.
"Martwe ptaki oraz woda we wszystkich warszawskich stawach powinny być na zlecenie miasta przebadane"
Do sprawy odnieśli się też ekolodzy.
"Prosimy Zarząd Zieleni Warszawy i @Biuro Ochrony Środowiska o informacje, jakie do tej pory działania podjęły instytucje odpowiedzialne za stan środowiska naturalnego w mieście i co dalej zamierzają zrobić. Pełne, konkretne informacje na ten temat powinny być podane do publicznej wiadomości - mieszkańcy chcą wiedzieć, że władze cokolwiek robią (obecnie to ja dostaję codziennie telefony, mejle oraz wiadomości na messengerze z pytaniami, co się dzieje i prośbami o pomoc). Uważamy, że martwe ptaki oraz woda we wszystkich warszawskich stawach powinny być na zlecenie miasta przebadane - w dużej liczbie i jak najszerszym spektrum (także w kierunku różnych toksyn) - w celu znalezienia przyczyn ich umierania i opracowania strategii dla zatrzymania tego procesu oraz zapobieżenia podobnym sytuacjom w przyszłości" - napisano na profilu Ptasi Patrol Fundacji Noga w Łapę.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Zarząd Zieleni Warszawa