Ptaki chorują. Miasto wdrożyło procedurę reagowania

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Chore łabędzie w Stawach Raszyńskich
Chore łabędzie w Stawach Raszyńskich
Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl
Chore łabędzie w Stawach Raszyńskich Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl

W związku z komunikatem Głównego Lekarza Weterynarii i Głównego Inspektora Sanitarnego dotyczącym wykrycia wirusa Gorączki Zachodniego Nilu w próbkach pobranych od martwych ptaków na terenie Warszawy, miasto wdrożyło procedurę reagowania.

Jak informuje ratusz, w przypadku znalezienia martwego ptaka, dla własnego bezpieczeństwa, nie należy go podnosić ani dotykać. Taką sytuację należy zgłosić do zarządcy danego terenu, który ma obowiązek usunięcia zwierzęcia.

"Jeżeli jest to teren zarządzany przez miasto, zgłoszenie należy kierować np. do Miejskiego Centrum Kontaktu (telefonicznie pod numer 19115 lub mailowo na adres kontakt@um.warszawa.pl). Jeżeli jest to teren prywatny, obowiązek usunięcia zwierzęcia spoczywa na właścicielu lub zarządcy nieruchomości (zgodnie z zapisami ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi)" - przekazują urzędnicy.

Ptaki wykazujące objawy chorobowe znajdujące się na terenach publicznych należy zgłaszać do Straży Miejskiej, pod numer 986.

ZOBACZ: Martwe ptaki w Warszawie. W ich ciałach wirus gorączki Zachodniego Nilu.

Czym jest Gorączka Zachodniego Nilu?

Gorączka Zachodniego Nilu jest chorobą wirusową, odzwierzęcą, która zgodnie z załącznikiem do rozporządzenie wykonawczego Komisji (UE) 2018/1882 z dnia 3 grudnia 2018 r. jest chorobą kategorii "E", co oznacza, że dla tej jednostki chorobowej istnieje obowiązek powiadamiania i sprawozdawczości oraz obowiązek nadzoru. Nadzór polega na obserwacji stanu zdrowia i zachowania zwierząt oraz zwracanie uwagi na nietypową śmiertelność wśród zwierząt z gatunków koniowatych oraz ptaków.

Głównym wektorem przenoszenia wirusa, w tym na ludzi, są owady m.in meszki, komary, rzadko kleszcze. "Główną rolę w przenoszeniu wirusa odgrywają komary ze względu na plagowe występowanie w okresach wzmożonej aktywności (od wczesnego lata do późnej jesieni)" - poinformował GLW i GIS. Są to komary głównie z rodzaju Culex – biotypy Culex pipiens pipiens oraz Culex pipiens molestus, które występują w Polsce.

Głównym rezerwuarem wirusa są ptaki, a podstawowym wektorem komary. Gospodarzami przypadkowymi są ludzie, konie i inne kręgowce, ulegający infekcji w wyniku ukąszenia przez zakażonego komara. Zachorowania u ptaków i ssaków występują częściej w okresach wysokiej temperatury oraz dużej wilgotności powietrza. W Polsce pierwsze informacje o występowaniu wirusa wśród ptaków pochodzą z lat 90. XX wieku.

U większości ludzi (80 proc.) zakażenie wirusem Gorączki Zachodniego Nilu ma przebieg bezobjawowy. Objawy występują tylko u ok. 20 proc. zakażonych pacjentów, w tym, u jednej na ok. 150 osób zakażonych, choroba przebiega pod postacią neuroinfekcji z zajęciem centralnego układu nerwowego. Śmiertelność w tej postaci zakażenia wynosi około 10 proc.

Autorka/Autor:kz/gp

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Na krajowej "pięćdziesiątce" doszło do potrącenia 14-letniego rowerzysty. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Chłopiec trafił do szpitala.

Kierowca ciężarówki potrącił 14-letniego rowerzystę. Chłopiec w ciężkim stanie trafił do szpitala

Kierowca ciężarówki potrącił 14-letniego rowerzystę. Chłopiec w ciężkim stanie trafił do szpitala

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Nie zakończył się proces w sprawie napadu na konwojenta w grudniu 2021 roku i kradzieży ponad 2,8 miliona złotych. Wyznaczono termin kolejnej rozprawy. Powodem był wniosek prokuratora o przesłuchanie nowego świadka - żony jednego z dwóch oskarżonych. W śledztwie prowadzonym aktualnie przez płocką prokuraturę, w ramach którego Anna J. została tymczasowo aresztowana, pojawić się miały wątki mogące mieć związek ze sprawą, której dotyczy proces.

Napad na konwojenta i kradzież 2,8 miliona. Pojawiły się "wątki mogące mieć związek ze sprawą"

Napad na konwojenta i kradzież 2,8 miliona. Pojawiły się "wątki mogące mieć związek ze sprawą"

Źródło:
PAP

Bez prawa jazdy, za to z blisko dwoma promilami alkoholu w organizmie wsiadła za kierownicę auta. Uderzyła w słup z kamerami monitoringu. Pasażerowie wysiedli, obejrzeli, co się stało i wszyscy odjechali.

Cofała, uderzyła w słup, zniszczyła monitoring i odjechała. Była pijana i nie posiada prawa jazdy

Cofała, uderzyła w słup, zniszczyła monitoring i odjechała. Była pijana i nie posiada prawa jazdy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Warszawska "drogówka" wzięła pod lupę przewoźników. W środę w wyznaczonych godzinach zrealizowała działania prewencyjno – kontrolne "Przewozy 2024".

Dwóch pijanych, jeden bez prawa jazdy i 29 mandatów. Kontrolowali przewoźników

Dwóch pijanych, jeden bez prawa jazdy i 29 mandatów. Kontrolowali przewoźników

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek i sobotę, 23-24 sierpnia, na lotnisku na Bemowie odbędą się koncerty Męskiego Grania. Urzędnicy ostrzegają: po zakończeniu koncertów autobusy mogą zostać skierowane na objazdy. Obiecują też dodatkowe kursy metra.

Męskie Granie na Bemowie. Jak najwygodniej dojechać?

Męskie Granie na Bemowie. Jak najwygodniej dojechać?

Źródło:
PAP

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w miejscowości Lipówki pod Pilawą. Kierowca wyszedł z kabiny ciężarówki w związku z awarią koła. Potrącił go kierujący innym autem ciężarowym. Mężczyzna zginął na miejscu.

Wyszedł z auta, by sprawdzić koło. Zginął

Wyszedł z auta, by sprawdzić koło. Zginął

Źródło:
PAP

Zaniepokojona brakiem kontaktu z bratem kobieta poprosiła pracowników ośrodka pomocy społecznej o sprawdzenie, co się stało. Na miejsce pojechali dzielnicowy i pracownik socjalny. Okazało się, że 65-latek leżał na podłodze i nie mógł wstać. Wymagał pilnej pomocy medycznej.

Leżał na podłodze, był zdezorientowany i nie mógł wstać

Leżał na podłodze, był zdezorientowany i nie mógł wstać

Źródło:
tvnwarszwwa.pl

Do tej pory szafy sterownicze, nazywane "skrzynkami", były instalowane na powierzchni, ale nowe trafiają pod ziemię - poinformowali urzędnicy. Tak się stało na placu Na Rozdrożu, czy na skrzyżowaniu Branickiego i Sarmackiej.

Dla wielu osób stanowiły "problem estetyczny", drogowcy znaleźli na to sposób

Dla wielu osób stanowiły "problem estetyczny", drogowcy znaleźli na to sposób

Źródło:
PAP

Policjanci z Serocka zatrzymali do kontroli drogowej kierującego renault, który jak się okazało, był poszukiwany i miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna został zatrzymany, a następnie trafił do zakładu karnego, zgodnie z wydanym nakazem doprowadzenia. 42-latek odpowie także za złamanie zakazu sądowego.

Po kontroli drogowej kierowca do domu wróci dopiero za blisko 11 miesięcy

Po kontroli drogowej kierowca do domu wróci dopiero za blisko 11 miesięcy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W alei "Solidarności" na tyłach Muzeum Niepodległości powstał ogród deszczowy. Zamknięcie i rozpłytowanie starego parkingu pozwoliło na powiększenie skweru. Nowa zieleń ma nawiązywać do twórczości słynnej architektki krajobrazu.

Ogród deszczowy zamiast parkingu

Ogród deszczowy zamiast parkingu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Trwają prace wykończeniowe na placu Na Rozdrożu. Miejsce przeszło metamorfozę, jest wygodniejsze dla pieszych. Pojawiają się jednak zastrzeżenia do estetyki. Jeden z radnych zwrócił uwagę na pozostawione zejście do tunelu, nieużywane, wygrodzone barierką. Dlaczego nie zostało zasypane?

Plac Na Rozdrożu przebudowany. Zostawili nieużywane schody

Plac Na Rozdrożu przebudowany. Zostawili nieużywane schody

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przenośna toaleta przysłonięta bluszczem stanęła na końcu nowej linii tramwajowej biegnącej przez ulicę Gagarina. Jak tłumaczą Tramwaje Warszawskie, wszystko z myślą o wygodzie dla motorniczych. Estetyka była drugorzędna.

Zaplecze sanitarne nowej linii. Plastikowa toaleta "tylko dla motorniczych"

Zaplecze sanitarne nowej linii. Plastikowa toaleta "tylko dla motorniczych"

Źródło:
Gazeta Stołeczna, tvnwarszawa.pl

Stołeczny ratusz podpisał umowę na projekt nowej małpiarni w warszawskim zoo. Wybiegi zostaną podzielone na trzy kontynenty: Amerykę Południową, Afrykę i Azję. Inwestycja pochłonie ponad 1,2 miliona złotych.

Kapucynki, czepiaki, pawiany, koczkodany, gibony... Małpy dostaną nowy dom

Kapucynki, czepiaki, pawiany, koczkodany, gibony... Małpy dostaną nowy dom

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na ulicy świętego Wincentego dostawca jedzenia wjechał na motocyklu w barierki zabezpieczające prace drogowe. Pierwszej pomocy udzielili mu strażnicy miejscy, którzy zauważyli zderzenie. Pomagając 27-latkowi, wyczuli w jego oddechu alkohol.

Dostawca jedzenia wjechał w ogrodzenie robót drogowych. Był pijany

Dostawca jedzenia wjechał w ogrodzenie robót drogowych. Był pijany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek wieczorem drogowcy rozpoczną prace na kolejnym fragmencie ulicy Czerniakowskiej. W weekend, 23-25 sierpnia, zamkną jezdnię w stronę Śródmieścia, pomiędzy aleją Polski Walczącej a ulicą Bartycką. Ruch na drugiej jezdni odbywał się będzie w obu kierunkach. Autobusy pojadą objazdami.

Wymienią asfalt na kolejnym fragmencie Czerniakowskiej

Wymienią asfalt na kolejnym fragmencie Czerniakowskiej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Życie pod kreską, na wiecznym kredycie, z obawami, czy starczy do pierwszego. To nie tylko rzeczywistość wielu polskich rodzin, ale też wielu polskich samorządów". Za rządów PiS klepaliśmy biedę" - mówią włodarze, teraz nowy rząd ma rzucić finansowe koło ratunkowe. Materiał Łukasza Wieczorka z magazynu "Polska i Świat".

W kasach pustki. "Powiedzieć, że sytuacja jest trudna, to jakby nic nie powiedzieć"

W kasach pustki. "Powiedzieć, że sytuacja jest trudna, to jakby nic nie powiedzieć"

Źródło:
TVN24

W ramach przebudowy rejonu ulic Złotej i Zgody zostały zamontowane specjalne czujniki. Dzięki nim będzie można sprawdzić, jak ograniczenie ruchu aut, budowa zbiorników retencyjnych oraz zasadzenie zieleni wpłynie na temperaturę i wilgotność w tym miejscu.

Chcą likwidować miejskie "wyspy ciepła". W rejonie Złotej i Zgody zamontowali czujniki

Chcą likwidować miejskie "wyspy ciepła". W rejonie Złotej i Zgody zamontowali czujniki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkaniec Grochowa wybiegł przed nadjeżdżający radiowóz strażników miejskich, krzycząc: "ratunku, pomocy, mama jest nieprzytomna i nie rusza się". Kobieta trafiła do szpitala.

"Pomocy, mama jest nieprzytomna i nie rusza się"

"Pomocy, mama jest nieprzytomna i nie rusza się"

Źródło:
tvnwarszawa.pl