Zginął maszynista, kolejarze chcą zamknąć przejazd. Burmistrz: to samowola

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Przy przejeździe dyżurują teraz strażnicy
Przy przejeździe dyżurują teraz strażnicyArtur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl
wideo 2/3
Przy przejeździe dyżurują teraz strażnicyArtur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl

Najpierw kolejarze podjęli decyzję o zamknięciu przejazdu w Ołtarzewie, teraz decyzję odraczają. Ale tylko na kilka dni. Działania PKP komentuje burmistrz Ożarowa Mazowieckiego Paweł Kanclerz, nazywając je samowolą. Kontrole po tragicznym wypadku, w którym zginął maszynista, wykazały wiele nieprawidłowości dotyczących przejazdu. Nie było jednak zaleceń, by go zamknąć.

Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. przekazał, że po ustaleniach z lokalną policją oraz Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. zdecydowały, by odroczyć zamknięcie przejazdu kolejowo-drogowego w Ołtarzewie do piątku, 9 sierpnia, do godziny 23:59.

Co się zmieni na przejeździe?

- W wyniku rozmów ustalono, że na przejeździe kolejowo-drogowym oprócz stałego nadzoru sprawowanego przez Straż Ochrony Kolei, częściej obecne będą patrole policji. Dodatkowo zarządca drogi krajowej GDDKiA, do której prowadzi ulica Ceramiczna, zdecydował o wydłużeniu świateł umożliwiających wjazd z Ceramicznej na DK. To pomoże rozładować korek i tym samym zapobiec niebezpiecznym sytuacjom na przejeździe kolejowo-drogowym - zaznaczył Jakubowski.

Przy przejeździe cały czas są teraz strażnicyArtur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl

PRZECZYTAJ: Zginął maszynista, po miesiącu zamykają niebezpieczny przejazd.

Rzecznik dodał, że PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. omówią z zarządcą drogi możliwość zainstalowania na przejeździe nowych rozwiązań technicznych, które mogą ograniczyć niebezpieczne zachowania kierowców. - PLK SA wraz z zarządcami obserwują sytuację na przejeździe kolejowo-drogowym. Jeśli do piątku, 9 sierpnia, sytuacja nie poprawi się, przejazd zostanie zamknięty - wskazał dalej. I podsumował: - Należy pamiętać, że właściwy poziom bezpieczeństwa na przejazdach kolejowo-drogowych jest uzależniony od działań zarządcy infrastruktury kolejowej i drogowej. Na obu tych podmiotach spoczywają obowiązki, które mają zapewnić bezpieczeństwo wszystkim użytkownikom przejazdów kolejowo-drogowych.

Burmistrz: decyzja o zamknięciu przejazdu to samowola PKP

Decyzję kolejarzy skomentował w mediach społecznościowych także burmistrz Ożarowa Mazowieckiego Paweł Kanclerz. "Z przejazdem przy Ceramicznej jest tak - póki co jest czynny przynajmniej do piątku .Tak zakomunikował dyrektor Biura Bezpieczeństwa PKP PLK podczas programu w TVP3, w którym miałem okazję wziąć udział. Tyle, że p. dyrektor mógłby równie dobrze ogłosić lądowanie kosmitów przy Ceramicznej. Taka jest mniej więcej moc wszelkich deklaracji PKP PLK w sprawie zamknięcia, czy też nie zamykania przejazdu" - napisał na Facebooku.

Przy przejeździe cały czas są teraz strażnicyArtur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl

Burmistrz przypomniał też, że Państwowa Komisja Badania Wypadków Kolejowych nie zalecała PKP PLK zamknięcia przejazdu. Nałożyła jednak na spółkę inne obowiązki, wymagając pilnego wdrożenia. "Ten pomysł to samowolka Spółki. Oczywiście nie brakuje kierowców, którym brakuje wyobraźni i ich próby forsowania przejazdu zasługują na najwyższe potępienie, nie mniej jednak fakt pozostaje faktem - uprawniony organ nie zalecił PKP PLK zamknięcia przejazdu" - podkreślił Kanclerz.

Zmieniają organizację ruchu

Zapytany o przejazd Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich "nie zgadza się ze stwierdzeniem, że w rejonie przejazdu kolejowego na DW 718 w Ołtarzewie obowiązywała niewłaściwa organizacja ruchu".

- Zgodnie z art. 28 pkt. 3 ust. 2 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym (...) "Kierującemu pojazdem zabrania się wjazdu na przejazd, jeżeli po drugiej stronie przejazdu nie ma miejsca do kontynuowania jazdy". Niemniej jednak, aby dodatkowo poprawić bezpieczeństwo, zarządca drogi zmienił organizację ruchu. Nowa organizacja uniemożliwia skręt w lewo z ulicy Ceramicznej w drogi dochodzące zlokalizowane wzdłuż linii kolejowych oraz nakaz skrętu w prawo z tych dróg na DW 718. Zostało również wprowadzone ograniczenie prędkości do 50 kilometrów na godzinę - przekazała naszej redakcji Alicja Wolak-Gójska z biura promocji i komunikacji MZDW.

Zapewniła też, że "powyższe działania mają na celu lepszą czytelność organizacji ruchu, jednak nie zmienia to faktu, że uczestnicy ruchu drogowego są zawsze zobowiązani do przestrzegania obowiązujących przepisów prawa drogowego". - Nie posiadamy informacji o ilości zdarzeń na wspomnianym przejeździe kolejowym. Aktualnie opracowywana jest dokumentacja projektowa dla budowy wiaduktu - podała Wolak-Gójska.

Zginął maszynista, wszczęto śledztwo

Przypomnijmy: 1 lipca na ulicy Ceramicznej w Ożarowie Mazowieckim, na oznakowanym przejeździe kolejowym, doszło do tragicznego wypadku. Tir zderzył się z pociągiem Kolei Mazowieckich, zginął maszynista.

Wszczęto śledztwo,. a przejazdowi przyjrzeli się też specjaliści z Państwowej Komisji Badań Wypadków Kolejowych. Ci, jak teraz czytamy w komunikacie kolejarzy, polecili, by przeprawę zamknąć.

Autorka/Autor:aw, katke/gp

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl