Wieża na Tarchominie zabytkiem. "Świadectwo fabrycznego charakteru dawnych przedmieść"

Ponad 60-letnia wieża wodna Zakładów Farmaceutycznych Polfa Tarchomin została wpisana do rejestru zabytków. - Stanowi najbardziej wartościowy pod względem architektonicznym element założenia fabrycznego o niemal 200-letniej historii, kontynuującego przedwojenne tradycje produkcji farmaceutyków - wskazał mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków Jakub Lewicki.

Jak przypomniał konserwator zabytków, budynek wieży wodnej powstał w kompleksie zakładów farmaceutycznych na Tarchominie na terenie znacjonalizowanych po II wojnie światowej Zakładów Ludwika Spiessa.

Odbudowane po drugiej wojnie światowej

"Niezwłocznie po zakończeniu działań wojennych przystąpiono do odbudowy zakładów, a już w 1947 roku uruchomiono produkcję penicyliny, zaś w 1953 – insuliny. W 1947 r. fabryka weszła w skład przedsiębiorstw Zjednoczenia Przemysłu Farmaceutycznego POLFA jako Tarchomińskie Zakłady Farmaceutyczne Polfa" - przypomniał historię miejsca Lewicki.

Dodał, że rozbudowany kompleks fabryczny wymagał nowej wieży wodnej. Zatwierdzony w 1952 roku projekt obiektu został opracowany przez Władysława Raczyńskiego w Specjalistycznym Przedsiębiorstwie Projektowania Budownictwa Miejskiego - Miastoprojekt.

"Prace związane z budową przeprowadzono w 1954 roku. Ostatecznie dopiero w 1957 roku wybrano docelowy projekt zwieńczenia wieży autorstwa inż. K. Bohatyrewicza, opracowany przez firmę BIPROFARM. Partie szczytowe otrzymały formę żelbetowej cylindrycznej nadbudówki ujętej konstrukcją wsporczą w postaci czwórnogu i nadciągów. Wkrótce żelbetowe zwieńczenie uzupełniono ażurowym neonem z logotypem zakładów Polfy wpisanym w koło" - opisał dalej Lewicki.

Konserwator: to unikatowy budynek

W jego ocenie wieża wodna zakładów Polfy stanowi najbardziej wartościowy "pod względem architektonicznym element założenia fabrycznego o niemal 200-letniej historii, kontynuującego przedwojenne tradycje produkcji farmaceutyków".

Oprócz tego, jest "dokumentem szybkiej odbudowy polskiego przemysłu w nowych warunkach ustrojowych, a także ilustracją tendencji architektonicznych lat 50. XX wieku, a sam proces projektowy unaocznia zachodzące zmiany w panującej ówcześnie stylistyce".

Obiekt to także okazja do badań twórczości architekta Władysława Raczyńskiego (właśc. Nałęcz-Raczyńskiego - przyp. konserwator), absolwenta Politechniki Warszawskiej, autora projektów licznych budynków mieszkalnych w Warszawie. "Budynek wieżowy stanowi ponadto ważny element krajobrazu architektonicznego dzielnicy i świadectwo fabrycznego charakteru dawnych przedmieść Warszawy. Wieża jest także cennym przykładem dzieła architektury inżynieryjnej, ilustrując ewolucję konstrukcji i formy wieżowych zbiorników wodnych. Posiada tym samym istotne wartości naukowe (dokumentacyjne) i historyczne" - wskazał konserwator.

Co jeszcze sprawiło, że budynek jest wyjątkowy? Według oceny Lewickiego wyróżnia się "monumentalną, zwartą bryłą i unikatowym ukształtowaniem elewacji, kontrastującym z modernistyczną żelbetową formą zwieńczenia". Oprócz tego: dekoracyjny efekt "uzyskany dzięki zestawieniu szarej i czerwonej cegły licowej i wyrafinowany geometryczny deseń o wyrazistej fakturze".

"Jednocześnie, mimo unowocześnionej formy, przedmiotowa budowla zachowała typowe dla dawnych wież ciśnień elementy zaczerpnięte z dawnych epok stylowych, w tym przypadku uwidaczniające się w opracowaniu zewnętrznym, swobodnie nawiązującym do tradycyjnych technik zdobienia elewacji" - podsumował konserwator.

Opisywaliśmy też o wpisaniu mozaiki Domicelli Bożekowskiej do rejestru zabytków:

slajdshow
Mozaika z lat 60. jest dziełem Domicelli Bożekowskiej
Źródło: Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków
Czytaj także: