Nawet 20 litrów wody na metr kwadratowy spadło w niedzielę w niektórych miejscach Polski. Przechodzący przez Polskę front atmosferyczny przyniósł burze i ulewne, przelotne deszcze m. in. w Ełku, Tarnowie, Jaśle i Warszawie. Deszczowi towarzyszył porywisty wiatr, a miejscami także grad. Gwałtowne zjawiska zarejestrowali Reporterzy 24.
- Przez Polskę przeszła jedna strefa frontowa. Przyniosła ona ulewne, przelotne deszcze oraz burze. Miejscami spadło do 20 litrów wody na metr kwadratowy - powiedziała synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek.
Dostaliśmy zdjęcia od Reporterów 24, które obrazują słowa meteorolog. Są fotografie przedstawiające gradobicie w Ełku, ulewę w Warszawie i zalany przez deszcz Tarnów.
Nad Jasłem (Podkarpackie) przeszły dwie nawałnice z gradem, zalewając drogi i powodując liczne szkody. - W ogóle nie było widać nic, tylko sam grad - opisywała jedna z mieszkanek. - Zdarło ziemniaki, wszystko - dodała.
- Potwierdzam, w każdych z tych miejsc doszło do krótkotrwałego opadu atmosferycznego - skomentowała zdjęcia Unton-Pyziołek. - Frontowi towarzyszył dodatkowo silny porywisty wiatr, o prędkości od 60 do 80 km/h - dodała i podkreśliła, że już nam nic nie zagraża, ponieważ strefa burzowa jest już praktycznie poza Polską.
Gradobicie w Ełku:
Nad Suwałkami przeszła burza:
Grzmiało i lało też nad jeziorem Niegocin:
Zalany Tarnów:
Ulewa w Warszawie i jej skutki:
Porządnie lało też w Żyrardowie i Grodzisku Mazowieckim na zachód od stolicy:
Sporo deszczu spadło w Kielcach:
Autor: ar, js/rs / Źródło: Kontakt Meteo