Śnieg, śnieg z deszczem i temperatura, która nie powinna przekraczać 6 st. Celsjusza - tak zapowiada się pogoda, kiedy zasiądziecie do świątecznych śniadań. Na szczęście już po południu gdzieniegdzie zacznie się rozpogadzać.
W ciągu dnia będzie zimno, z opadami śniegu i śniegu z deszczem. Za tę zimową pogodę odpowiedzialny będzie front atmosferyczny, który rozciągnie się nad północnymi i wschodnimi województwami kraju. Tam chmur będzie najwięcej i wystąpią słabe opady śniegu. Biało zrobi się też w górach.
W centrum i na zachodzie rozpogodzi się, ale dopiero w drugiej części dnia. Możliwe nawet, że wyjdzie słońce.
2 st. C pokażą termometry w Trójmieście, Olsztynie, Suwałkach i Katowicach, 3 st. C w Warszawie, Lublinie i Krakowie, 4 st. C w Poznaniu, Łodzi i Rzeszowie oraz 5 st. C w zachodnich regionach kraju. Najcieplejszym miastem będzie Wrocław, z temperaturą na poziomie 6 st. C.
Z północnego zachodu powieje umiarkowany i dość silny wiatr, w porywach do 40-60 km/h.
Biomet niekorzystny
Pogoda będzie źle wpływać na nasze samopoczucie. Ciśnienie zapowiada się niskie, ale z tendencją wzrostową. W południe w stolicy barometry pokażą 994 hPa. Wilgotność powietrza wyniesie od 60 proc. na południowym zachodzie do 90 proc. na północnym wschodzie. Dominować będzie odczucie zimna. Biomet w całym kraju niekorzystny.
Autor: mm/ŁUD, map / Źródło: TVN Meteo