Wulkan Etna, który jest najwyższy w Europie, urósł o 37 metrów. Stało się tak na skutek ponad 50 epizodów jego dużej aktywności, do których doszło od połowy grudnia 2020 roku. W ich wyniku na stożku sycylijskiego wulkanu skumulowała się warstwa materiału piroklastycznego.
Materiał piroklastyczny, a więc produkty wybuchu wulkanu wyrzucone na powierzchnię Ziemi, nagromadził się na stożku najnowszego południowo-wschodniego krateru Etny, wokół którego od 13-14 grudnia notowano zwiększoną aktywność. To doprowadziło do tego, że wyraźnie zmienił się kształt wulkanu, a wysokość wulkanu wzrosła do 3357 metrów. Naukowcy z Narodowego Instytutu Geofizyki i Wulkanologii (INGV), ustalili to w lipcu tego roku, między innymi na podstawie zdjęć satelitarnych.
Nowy szczyt Etny
Za szczyt wulkanu uważano zawsze krater północno-wschodni. W 1981 roku, także w związku ze zwiększoną aktywnością, jego wysokość wzrosła do 3350 metrów, jednak w kolejnych latach zmniejszyła się do 3326 metrów, ponieważ odpadły fragmenty na samej górze. Teraz jednak krater został przerośnięty przez "młodszego brata", jak nazywa się krater południowo-wschodni. To on jest obecnie szczytem Etny, wyższej niż dotąd. W poniedziałek wulkan przebudził się ponownie. Kłęby pyłu pojawiły się nad kraterem północno- wschodnim, zauważono też kolejne eksplozje.
Autor: map / Źródło: PAP, Corriere della Sera